PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504776}

Igrzyska śmierci

The Hunger Games
2012
7,2 393 tys. ocen
7,2 10 1 392873
6,5 55 krytyków
Igrzyska śmierci
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci

scena na drzewie
łączenie się w grupki bez podjęcia jakiejkolwiek próby uzasadnienia takich działań
bohaterowie "pozytywni" giną w wygodny sposób z rąk tych "złych"
generują na komputerze jakieś psopodobne bestie (kule ognia także), ale jest problem z jedzeniem
ucięty wątek miłosny z chłopakiem z dystryktu

ocenił(a) film na 10
strugr

przeczytaj książkę, a dowiesz się o co chodzi

ocenił(a) film na 6
Wiciaaa0201

Jak dla mnie to wystarczy dokładniej film obejrzeć, żeby znaleźć odpowiedzi na te pytania...

ocenił(a) film na 5
Miyum

nie mam zamiaru oglądać jeszcze raz, ale możesz mnie oświecić

ocenił(a) film na 5
Wiciaaa0201

przecież tu się ocenia filmy, a nie książki

użytkownik usunięty
strugr

Niezrozumiełe jest czemu gdy ona spała ją nie zabili.. Czytałem książke nie należy do najwyższych lotów ale jest fajna :).
strugr polecam Battle Royal lepsze od Igrzysk Śmierci ;D bardziej krwawe

ocenił(a) film na 5

widziałem dawno temu, lepsze zgodzę się

ocenił(a) film na 8
strugr

O to chodzi w głodowych igrzyskach, że nie ma co jeść, ale są coraz nowsze niebezpieczeństwa, żeby widzowie się nie nudzili. To co ucięte będzie wyjaśnione w następnych częściach, przecież to trylogia. Tak to jest w filmach na podstawach książek, że niektóre sceny wydają się bez sensu, gdyż nie są tak dobrze pokazane jak w książce. Po to są m.in. książki, żeby je czytać, a film to dodatek.

ocenił(a) film na 5
jozinnan

tylko nie rozumiem czemu nie można zjeść tych stworzonych, wyglądały na całkiem prawdziwe mięso, ba można sobie kozy wyczarować co by było bezpieczniej

ocenił(a) film na 8
strugr

Trzeba było uważniej oglądać film. Trybuci nie mogą sobie wyczarowywać nic. Ludzie, którzy nasyłali na nich ogień czy zmiechy mają za zadanie utrudnić im pobyt na arenie i jednocześnie dodać rozrywki widzom. A trybuci byli tam po to, żeby umrzeć, więc bez sensu byłoby im pomagać. A co do zmiechów, były one stworzone w ten sposób, że miały cechy charakterystyczne zmarłych już zawodników, co w filmie nie było pokazane niestety. To jest jeden z wielu minusów ekranizacji.

ocenił(a) film na 5
jozinnan

ale ja nie mowie, ze oni sami mieliby je wyczarowac, tylko z tego co zrozumialem to glownym powodem tych igrzysk byl glod, nawet nazwa hunger games, a tu nagle sie okazuje ze ktos moze wyczarowac od tak 100 kilo biegajacego miesa

strugr

Zmiechy goniły bohaterów i myślę, że ostatnią rzeczą jaką myśleli w momencie gdy ich zobaczyli było zamienienie tych potworów na obiad.

ocenił(a) film na 5
Maniek2008

A czy ja napisałem, że w tym momencie?

strugr

Chwię po tym jak zmiechy przestały atakowac igrzyska praktycznie się skończyły, więc nie rozumiem po co mieliby je jeść.

ocenił(a) film na 5
Maniek2008

A ty jesz tylko podczas igrzysk?

strugr

Ale o co ci chodzi w związku z tymi psami? One się pojawiły w ostatniej fazie igrzysk i zarzut "dlaczego ich nie zjedli" nie ma tu przeciez sensu.

ocenił(a) film na 5
Maniek2008

Chodzi o to, że głównym powodem tych igrzysk był głód, przynajmniej tak ja to rozumiem, nawet tytuł filmu na to wskazuje i nazwa tych igrzysk. Możliwość wyczarowania takich stworzeń, których nie widzę powodu, żeby nie można było zjeść, podważa dla mnie sens organizacji tych igrzysk, więc po części także całego filmu. Nie umiem prościej wytłumaczyć.

użytkownik usunięty
strugr

Na głód cierpiały tylko dystrykty. Kapitol pławił się w bogactwie, m.in. dzięki okradaniu dystryktów. Igrzyska były organizowane ku uciesze mieszkanców kapitolu, coś w rodzaju walk gladiatorów ("chleba i igrzysk"). Tylko kapitol miał możliwość stworzenia i wprowadzenia na arenę zmiechów. No i najważniejsze: powodem organizacji igrzysk nie był głód, tylko podkreślenie uległości dystryktów wobec kapitolu.

ocenił(a) film na 5

całkiem sensowne wyjaśnienie

strugr

Ale zobacz kto wyczarował te stwory. Zrobili to organizatorzy żeby niejako przyspieszyc przebieg igrzysk, doprowadzic do szybszego finału.

jozinnan

Film to osobne dzieło i jako takie należy je przede wszystkim oceniać.

Jako widza niezbyt interesuje mnie czym inspirowali się twórcy filmu. Tym bardziej nie można zakładać, że każdy czytał niedawno wydaną, młodzieżową książkę przed pójściem do kina.
Z drugiej strony, po przeczytaniu jakiejś książki, nie czuję potrzeby obejrzenia filmu na jej podstawie jako "dodatku" do książki.

ocenił(a) film na 8
Tewux

Aha. Tylko z tym nie do mnie, a do twórców, ja tylko wyjaśniłem co i jak.

ocenił(a) film na 8
strugr

Mnie się nie spodobało to, że film przy książce wydaje się płytki. Ona przekazuje jakieś wartości i cele, dla których warto przetrwać. W filmie tego nie ma. Zmarnowali to wszystko.

ocenił(a) film na 10
tenaciously

scenariusz pisała sama Suzanne Collins... ja się boję co oni zrobią z drugą częścią, z tego co wiem to wgl nie pisała do catching fire, zmieniony reżyser, Katniss nie ma już swojego warkocza (teraz ma chyba tylko zwykły). masakra

ocenił(a) film na 8
Wiciaaa0201

Tak, słyszałam, że w scenariuszu macała ona palce. Chyba lepiej, gdyby się zajęła książkami :D. Przyznam się, że również nico obawiam się drugiej części...

ocenił(a) film na 10
tenaciously

Wydaje mi się, że jest stworzony praktycznie słowo w słowo z książką za wyjątkiem tych zmiechów i oczywistych skrótów np. ilości dni jakie spędzili w jaskini. Czytałem dzień po filmie i sam się dziwiłem, że pierwszy raz film tak wiernie odwzorowuje książkę.

ocenił(a) film na 8
Okocz

Odwzorowuje, ale nie przekazuje tego samego, co książka. ;)

użytkownik usunięty
strugr

Oglądałem ten film niedawno (dwa dni temu) i może też się wypowiem. Cóż, fabuła bardzo ciekawa oraz inna i hmm... bardziej "oryginalna" od innych filmów. Mnie się ogólnie film podobał, ciekawe pokazanie przetrwania w takich warunkach i że tylko jeden (choć nie zawsze) może przeżyć. Chociaż najbardziej utkwiły mi tutaj dziwne wpadki, które w normalnych warunkach nie miałyby miejsca. Tak jak autor tego tematu ukazuje, że nie zlikwidowali głównej bohaterki, gdy była na drzewie, wątek miłosny też taki mdły i wogóle. Chodzenie w grupkach - toć to istna głupota, skoro tylko JEDEN może przeżyć. Bardzo te sceny jak i wiele innych wypaczały trochę magię tego filmu. Przyznam się szczerze - książki nie czytałem, lecz jestem w stanie w najbliższych dniach przeczytać wszystkie części i być może bardziej się zrażę (albo odwrotnie) do tego filmu. Ogólnie dałbym ocenę 6,5 za całokształt, bo dobrze się oglądało.

Dlaczego powstały grupki? A właśnie po to, żeby zlikwidowac resztę uczestników, a potem szalę zwycięstwa rozwiązaliby między sobą. Każdy z osobna ma przecież mniejsze szanse na przeżycie a wszyscy chcą życ jak najdłużej. Na początku dokoptowac się do grupy, a z czasem dzięki sprytowi i pomysłowości spróbowac wygrac. Nie widzę w tym nic dziwnego, że dobierano się w grupki.

użytkownik usunięty
Maniek2008

Dla mnie to właśnie nie pasuje. Myślałem, że podczas snu jak czekali na zejście głównej bohaterki z drzewa, ktoś z nich samych wprowadzi sabotaż i zlikwiduje swoich "sprzymierzeńców". Tak mówiąc realnie to po prostu bałbym się być w jakichś grupkach, bo nie wiem czy towarzysz z tyłu nie sprzedałby mi noża w serce czy coś. Ale jednym pasuje taki obrót, sprawy, innym nie (np. mi).

ocenił(a) film na 5

dokładnie, jeśli ma jeden przeżyć, to w takiej grupce każdy by sobie patrzył na ręce, byłoby zbyt duże napięcie i zaraz by się coś stało, a oni chodzą uśmiechnięci i śpią pod drzewem jak susły, myślałem, że ich tam ten z dystryktu kat pozałatwia

ocenił(a) film na 4
strugr

Jak można umieścić na arene śmierci dzieci - to niemoralne
Dlaczego nie skonczl sie happy endem - nie zabila tych złych
Dlaczego nie wypuszczono ludzi z dystryktow
pokazano bezuczuciowosc ludzi i prymitywna rozrywke jak za czasow starozytnosci
idiotyczne stroje arystokracji - zalosne (za duzo wymieszanych epok)
A gdzie zemsta?
Co z chlopakiem z dystryktu?

ocenił(a) film na 10
Zaczek_filmaniak

Film jest z gatunku SF, więc dlaczego wszystko miałoby być jak w prawdziwym świecie? Niektórzy ludzie mają tam inną mentalność. Oglądałam film przed przeczytaniem książki i mnie zachwycił. Oczywiście, że książka zawsze będzie lepsza, a gdy przeczyta ją się przed filmem, ten potem wydaje się niedopowiedziany.
Dlaczego bez happy endu? Przecież to dopiero pierwsza część -_-" Druga ma wyjść w listopadzie tego roku (tak mi się wydaje)
Dlaczego nie wypuszczono ludzi z dystryktu? A dlaczego mieli by ich wypuszczać? Kapitol chce mieć pod kontrolą tych wszystkich ludzi, by w spokoju mógł pławić się w luksusach. W tamtym świecie, historia rozgrywa się po jakiejś wielkiej wojnie i tak się złożyło, że to Kapitol rządzi. Taka władza nigdy nie jest sprawiedliwa. W prawdziwym świecie również dzieją się podobne rzeczy, więc nie wiem nad czym tu się zastanawiać...
"pokazano bezuczuciowosc ludzi i prymitywna rozrywke jak za czasow starozytnosci" - tak jak już pisałam... i w prawdziwym świecie zdarzały i zdarzają się przejawy bezsensownych i bezuczuciowych postępowań ludzi. Ta prymitywna rozrywka miała na celu utrzymanie w strachu i jednocześnie ryzach dystrykty by nie poczuli się zbyt pewni siebie i nie zaczęli się buntować.
Co do Twoich ostatnich pytań, to również już pisałam, że pozostały jeszcze dwie części. W książkach wszystko się wyjaśniło, ale jak będzie z filmem? Możemy mieć tylko nadzieję, że postarają się przy ekranizacji i nie utną najlepszych scen.

ocenił(a) film na 7
strugr

a mnie najbardziej nie podobały się sceny z ogniem na strojach podczas prezentacji trybutów przed igrzyskami, w 21 wieku chyba można je było zrobić znacznie lepiej, ogólnie chyba wszystkie efekty specjalne wypadły niesamowicie blado, nie mówię że miał z tego powstać horror ale zabijanie trybutów było mało "krwiste", spodziewałam się czegoś więcej, film nie umywa się do książki ;-(

ocenił(a) film na 6
strugr

Co mnie osobiscie(i jest to tylko moja prywatna opinia) drazniło w tym filmie? Otoż odtworczyni roli kattnis własciwie przez cały film gra jedną miną(zmarszczone brewki i otwarta buzia) , strasznie mnie to irytowało. Pozatym książkowa kattnis to swietnie zarysowana gleboka pelna sprzecznosci postac. W filmie wlasciwie tylko dwa razy okazuje jakiekolwiek uczucia(kiedy wybieraja siostre do igrzysk i kiedy ginie Rue) , wszystko inne przyjmuje jakby byla znudzona ( no dobra zrobie to.) . Nie wiem czy to narzucone przez rezysera czy moze kunszt aktorski(albo jego brak). W skrocie chodzi o to ze poprostu nie tak (moim skromnym zdaniem) powinna wygladac i zachowywac sie Kattnis .

użytkownik usunięty
strugr

No z tymi zmiechami (bestie) to trochę fakt, bo one były genetyczną mieszanką poległych trybutów, a z filmu kompletnie to nie wynika.