Szkoda, że w odsadzie nie widać Jana Machulskiego.
Może mała ankieta. Kto by chciał aby w filmie grał Jan Machulski??
Janek Machulski , jest juz za stary aby grac komedie. Teraz najlepiej Wychodza mu role dramatyczne , chociaż w "Vinci" sie sprawdził
Tja. Zwłaszcza, że od wczoraj nie żyje. Chociaż też bym go chętnie oglądał w kolejnym filmie
Ja też chciałabym widzieć Mistrza Jana w niejednym filmie, ale cóż... Jak śpiewała kiedyś Anna Jantar, "nic nie może przecież wiecznie trwać/ Co zesłał los, trzeba będzie stracić". Zostały po Nim wspomnienia i wspaniałe role filmowe i serialowe.
W każdym razie trzecią część "Vabanku" można już tylko między marzenia włożyć.
Wydaje mi się, że w jednej ze scen widać ojca reżysera przez ułamek sekundy, przy kasie na stacji, po tym jak bohaterka kupiła bilet;)
Jan Machulski podchodził (po głównej bohaterce) do okienka kasy biletowej. Na bank ;)
I jeszcze ten Kingsajz...
To na bank nie jest Jan Machulski, przypatrzcie się dokładnie to na pewno nie jest on