.........waży kasa zarobiona na tym filmie przez niezłego przecież reżysera Juliusza Machulskiego ? Machulski tym razem poszedł na łatwiznę i " urodził " zwykłą mało śmieszną komedię romantyczną. Świeżość jaką widać w jego poprzednich filmach odebrała mu komercja i chęć łatwego zysku. W prawdzie wcisnął do filmu motyw podróży w czasie ale zbyt sztywna aczkolwiek dość znośna Pani Ostrowska pojechała Ranczem i trochę to spłyciła. Film jak to bywa często ratuje dwoje aktorów czyli Pan Robert Więckiewicz (jak zwykle świetny) i Pani Szaflarska w roli Babci. Film dla zupełnie nie wymagających widzów. Szkoda jednak czasu.