film faktycznie nie powinien być nazwany komedią,choć komicznych momentów też się tu parę znalazło(gazeta wyborcza,kubica,czy 'jestem jego przyszla zona'),duzo natomiast jest w niej ciepła,bardzo podobal mi sie watek z babcia i jej ocaleniem.rewelacyjna gra więckiewicza,zresztą chyba jak zawsze.podsumowując- mily film,w sam raz na niedzielę.