Film momentami przynudzał no i to zakończenie... Ale zrealizowany jest PERFEKCYJNIE! Nie sposób sie przyczepić więc dam te naciągane 9/10 :)

Mały Bale zagrał świetnie co nie zmienia faktu że teraz z niego coraz większe drewno sie robi :/

Hahaha ! :) Dzieci pokolenia Harrego Pottera ! Czegoś tak durnego i nieprawdziwego świat nie widział.
Zachwycać się rolą szczeniaka, grającego dziecko, którego profilu nie odnajdzie się w żadnym podręczniku
psychologii dziecięcej. Filmem, gdzie patos, absurd i trywialność, goni sztuczność i odrealnienie. Gdzie żadna
z postaci nie jest prawdziwa. Bo każda pasuje jedynie do bajki stworzonej przez ośmieszającego się jej
realizacją twórcy. Nieprawdopodobne jak nisko upadło ludzkie poczucie sztuki.
Oszołomione filmem cudowne dzieci bajek XXI wieku, czekajcie na kolejnego Harrego Pottera.
Hahahahaha ! Co za cymbały :)

1/10

Przykro mi. Twój komentarz zaprzecza sam sobie:

"Zachwycać się rolą szczeniaka, grającego dziecko, którego profilu nie odnajdzie się w żadnym podręczniku psychologii dziecięcej."

No i właśnie tym się zachwycamy.

"Filmem, gdzie patos, absurd i trywialność, goni sztuczność i odrealnienie. Gdzie żadna z postaci nie jest prawdziwa. Bo każda pasuje jedynie do bajki stworzonej przez ośmieszającego się jej realizacją twórcy."

Film jest opowiedziany z perspektywy dojrzewającego chłopaka. Cofnij się w czasie i przypomnij sobie jak kiedyś postrzegałeś świat - w latach swojego dzieciństwa.

Wpis użytkownika MUMIA jest nieco bełkotliwy(bez urazy,proszę).
Mnie w filmie przeszkadzały nieco symboliczne wstawki(walizka wrzucona do rzeki,motyw z rowerem).Ich sentymentalny wydźwięk,w moim odczuciu, burzył konstrukcję opowieści.Za to doceniam samą ideę pokazania,w intrygujący sposób,wariantu historii ,,dziecka wojny".To,że oglądam zdarzenia niemal wyłącznie z perspektywy chłopca połączone z brawurową kreacją(nie przeszarżowaną ani na moment) Bale'a,a także rzetelność realizacji(trademark Spielberga)czyni ten film godnym zapamiętania.
Dygresja-nie przypuszczałem że sam Bale dostarczy mi jeszcze wielu ekscytujących emocji w oglądaniu jego pracy.I gdyby nie te,wspomniane wyżej, sentymentalne wstawki byłoby mocne osiem,a tak wystwiam 7/10.
Ukłony,esforty

"Cofnij się w czasie i przypomnij sobie jak kiedyś postrzegałeś świat - w latach swojego dzieciństwa."

Nie musi sie cofać ;D

Hmm...,to byłaby długa podróż w czasie!
A jednak upieram się,sposób postrzegania świata przez młodego bohatera ,,Imperium Słońca" jest życzeniowy(tak chcielibyśmy my,dorośli).Chłopak miałby zdolność analizowania zdarzeń wykorzystując myślenie indukcyjne?-to trochę uniewiarygadnia tę historię.
Znajomość z japońskim młodzieńcem jest jaskrawym przykładem wybiórczego pokazywania wachlarza emocji(w obu przypadkach).Tak to widzę,ukłony esforty