Serio was to nie nudzi?
Przy każdej odświeżonej premierze znajdzie sie właśnie taki komentarz.
Nie wiem czy to trolling czy taka czysta głupota...
Sam fakt, ze film ogladalam w TVP we wczesnych latach 90tych (jako dzieciak, ale pamietam, jakie wrazenie na mnie zrobil. Zwlaszcza scena z japonskim chlopcem i jablkiem) mowi za siebie.
Trollingiem można co najwyżej nazwać popie.rdoloną taktykę polskich dystrybutorów wkopujących się totalnie tą oto zagrywką marketingową, że premiery w Polsce są -dziesiąt lat po światowych. Co to kur.wa jest "odświeżona premiera"? Coś jak "jesiotr drugiej świeżości" albo "ponownie dziewica"?
Nie. Np. odświeżona wersja filmu (lepszy obraz, dźwięk).
Na pewno lepsza jest "ponowna dziewica" (jak to nazwałeś) niźli setny komentarz bądź temat pod filmem z pytaniem: "Premiera tyle lat za światową?" itp.