Zgodzę się z opiniami, że Spielberg to reżyser-rzemieślinik, zresztą jestem całkowicie pewny, że on sam siebie również nie uważa za geniusza kina.
Jednak w moim mniemaniu, poprzez imperium słońca poczynił istotny wkład w dorobek kina światowego. Myślę, że to jego najlepszy film. Wyłamał się tu z jego etatowej komerchy i stworzył coś ciekawego... film do którego się wraca. Myślę, że wielu się ze mną zgodzi, choć jest to jedynie moja skroma opinia. Uszanuję zdanie przeciwne.
Zgadzam się. Niewątpliwie "Imperium słońca" to jeden z lepszych filmów Spilberga.
"poprzez imperium słońca poczynił istotny wkład w dorobek kina światowego. Myślę, że to jego najlepszy film. Wyłamał się tu z jego etatowej komerchy i stworzył coś ciekawego... film do którego się wraca"
Podpisuję się pod tym obiema rękami. (ja także generalnie raczej nie zachwycam się filmami Spielberga, ale tym razem...)
moim zdanim sie nie wylamal ale wyszlo mu to lepiej bo film przedstawia wojne widziana oczyma dziecka a Spielberg jest dziecinny jak i jego filmy,poprostu podpasowalo i tyle,a to jak zwykle u Spielberga film zeby sobie obejrzec ale bez fajerwerkow
Słyszałem opinię, że Spielberg jest trochę wiecznym dzieckiem. Tłumaczyłoby to dlaczego tak świetnie prowadzi bohaterów dziecięcych (Imperium Słońca, E.T., A.I.) oraz dlaczego ma takie wyczucie "dziecięcych klimatów" (Hook, scenariusz do Goonies), a trochę także to jak potrafi zrobić z filmu dobrą zabawę (Indiana Jones).
Imperium Słońca to film do którego często wracam. Naprawdę kawal genialnego dzieła, a rola młodego Bale'a, to moim zdaniem jego najlepsza rola jaką zagrał. To jedna z najlepszych dzieciecych ról jakie widziałem! Jego kapitalna gra wywołuje u widza ogromne emocje. Dziwię się, że film dostal tylko nominacje do Oscara w technicznych kategoriach. Scena finałowa tego dzieła sprawia, że za każdym razem płacze. Film przepiekny i w dodatku na motywach prawdziwej historii....
Pozdrawiam :-)
"że on sam siebie również nie uważa za geniusza kina.".
Każdy ma swój kawałek chleba. Nie oceniał bym tak finalnie Spielbierga. Jak dla mnie stworzył/był odpowiedzialny za wiele filmów które ogląda się z zapartym tchem. Więc na pewno jest geniuszem kina rozrywkowego z ambitnym podejściem.
Imperium Słońca jest moim zdaniem jednym z geniuszów Spielberga. Bezkompromisowe podejście do tematu zmieszane z młodzieńczym zapałem Jamesa. Wyszło genialnie. Ogląda się świetnie. Pod koniec filmu chce się więcej!
Do tego dochodzą niuanse techniczne. Jeżeli ktoś interesuje się reżyserką, na pewno czytał książki w których Imperium słońca posługuje jako wzór do naśladowania pod względem wykonanej pracy między innymi nad storyboardami (które niegdyś były nowinką, teraz są często używane na zmianę z animatikami). Więc za sceną mamy cały sztab artystów, którym Spielberg zaufał. Rok jak nie więcej rysowania, przygotowań każdej najmniejszej sceny. Ogrom pracy. Efekt godny uwagi.
Chętnie obejrzał bym coś równie dobrego z pod ręki Stevena. Niestety po ostatnich produkcjach widać,że obrał chyba bardziej luźną formę. W każdym razie ma prawo :) Zapracował sobie na to solidnie. Jako reżyser, rzemieślnik, artysta i biznesmen :)