tytuł filmu to schron a nie inkarnacja kto to tłumaczył... o_O
Inkarnacja lepiej brzmi i też nawiązuje do filmu, ciekawe kto by się wybrał na film pt. Schron... nie każdy tytuł trzeba tłumaczyć dosłownie.
http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/shelter ale nie do mnie i tak te uwagi, bo nie ja proponowałam taki tytuł :)
Poza tym jeszcze nie widziałam tego filmu, więc nie wiem jaka tam może być różnica, czy to schron czy schronienie....
schron czy schronienie tak samo się pisze tyle że w innym kontekście whiterussian dobrze wkleił link, ale co do tytułu inkarnacja można polemizować bo nie do końca się zgodzę bo inkarnacja to wędrowanie duszy miedzy życiem a śmiercią czyli wędrowanie po różnych ciałach ludzi zwierząt, ect. a w filmie jest coś innego.
Polecam zatem obejrzenie filmu, a później zapraszam do debaty na temat tytułu :)
Ja też mam czasem wrażenie, że ludzie tłumaczący tytuły otwierają słownik i wybierają losowe słowa... Inkarnacja to całkiem chybiony tytuł, który nie ma nic wspólnego z tematem filmu. Chociaż ładnie brzmi
nie ma nic wspólnego ?
""Inkarnacja, wcielenie, proces wcielenia bóstwa w osobę ludzką, znany z wielu religii, związany jest zwykle z misją zbawczą. Szczególnie znany z wisznuizmu, laminizmu, chrześcijaństwa.
W religiach głoszących eschatologiczną teorię reinkarnacji, jak w hinduizmie, buddyzmie, tantryzmie inkarnacja oznacza
||||każdorazowe stadium ziemskiej egzystencji duszy, kolejne ogniwo łańcucha wcieleń wiodących do jej wyzwolenia z więzów materii.|||| Życie w tych warunkach jest niczym więcej niż korowodem przeobrażeń." (żródło : http://portalwiedzy.onet.pl/4105,,,,inkarnacja,haslo.html )
Heh. Znowu SPOILER
Ok. A w filmie chodziło o to, że dusza faceta została wyrzucona z jego ciała i puszczona na wiatr, więc jego ciało "pożerało" dusze ludzi, którzy przestali wierzyć w Boga. Nawet jeśli jest tu jakieś powiązanie, to dalekie.
Sorry za odkop, ale po prostu muszę:) Będzie lekki SPOILER, so be careful:)
Niech będzie, że polski tytuł pasuje do treści w nim zawartych, ale psuje całą zabawę. Choć ja i tak wystawiłem temu filmowi notę 9/10. Pytanie tylko, czemu producenci potrafili nazwać film "Shelter", zamiast np. "Incarnation"? Da się? Skoro oni sami nie chcieli nazywać tego filmu tak, by od razu było wiadomo o co chodzi, to czemu polacy musieli to wszystko zepsuć?
Jak pierwszy raz zabrałem się za ten film, to już po tytule wiedziałem, że mogę się spodziewać jakichś nawiązań. I choć film mnie co chwila zaskakiwał, to jednak mogło być lepiej. Teraz jestem świeżo po drugim seansie i specjalnie nie podawałem osobie mi towarzyszącej polskiego tytułu. Dopiero po zakończeniu filmu go podałem i towarzyszka ucieszyła się, że nie poznała go od razu.
Eh...:/ Musiałem się wyżalić:)