Uwielbiam zarówno ją (Życie którego nie było; Miasto ślepców) oraz jego (Cudowne dziecko; Wszystko gra). Są znakomici, a skoro fabuła mnie interesuje, myślę, ze to będzie dobry film.
Zgadzam się. Oboje są świetni. Szególnie Jonathan. W filmie "Cudowne dziecko" jest rewelacyjny. Nie lubie horrorów ale dla niego obejże wzsystko. ;)
zgadzam się z Shanti, nawet jeśli film - jakikolwiek z nim - był największą żenadą i szmirą, i tak go obejrzę, ze względu na Jonny'ego :]
właśnie. Ostatnio chciałam oglądać film "Uwikłani"- tylko dla niego, niestety nie udało mi się. Obejrzałam też Mission: Impossible III chociaż nie lubię Toma Crusa ;) naprawdę dla Jonathana mogę oglądać największe "gówno" (sorry za wyrażenie) ;)
pozdrawiam ;)
"Mission..." nie był taki zły, tylko mało naszego ulubieńca w nim było, ale zawsze coś ;) (najbardziej podobała mi się scena jego kłótni z Cruisem przy ciężarówce :D)