Odczułam go bardzo osobiście zarówno jak "6-ty zmysł"
Wierzę że śmierć to nie koniec naszej wędrówki, choć bardzo tęsknie za bliskimi mi osobami które odeszły. Jednak oglądając te filmy ufam że one są czasem przy mnie, że funkcjonują gdzieś indziej ale są blisko.
Film ten mnie wzruszył. Zagubienie głównej bohaterki i jej rozpaczliwe zmaganie się z wiecznym niepokojem i udręczeniem poruszyły mnie.
Aby więcej takich filmów skłaniających do przemyśleń do zatrzymania się na chwilę... Ale nie każdy może to zrozumieć
i oto właśnie chodzi:) dziwi mnie to ze film sklasyfikowano do gatunku "horror" a ludzie zapomnieli juz co to jest "dreszczowiec". "inni" nie ma przerazać tylko zmuszać do nietypowych refleksji ktore potrafią zaniepokoić swoim racjonalizmem. ten film jako horror moze faktycznie nie zasługuje na wysokie noty ale jako dreszczowiec powinien dostać 10!!