ten film w odpowiedniej scenerii: noc, wyłączone światła duzy telewizor, momentami rzeczywiście miałem "gęsią skórkę". Film, muszę przyznać, mile mnie zaskoczył, tym że przez cały czas czółem się jakoś nieswój. I jakkolwiek pointa zaskakuje, to niestety, i tu przychylę się do zdania wielu poprzedników/czek, "szósty zmysł" był pierwszy (!). Przez to pozostaje troszeczkę niesmaku. Jednak film jak najbardziej polecam.