Ja myśle, ze to depresja lub inna choroba psychiczna- w filmie, sama postać jest bardzo surowa i wymagająca, władcza. Myśle, ze dlatego, iż została sama z dwojgiem dzieci, nie mając pojecia czy mąż wróci. To musiało pogłębiać jej niepokój, frustracje. Z tego co kojarzę, w filmie jest powiedziane, ze gdy się ocknęła oni nie oddychali, wiec trzecia opcja moim zdaniem odpada.

Dla mnie oczywiste było, że opcja 1, dlatego Grace tak mocno przeżywała poznanie prawdy i krzyczała, że wcale tak nie było.

Jestem swiezo po seansie i nasunelo mi sie na mysl, ze chciala je uchronic przed swiatlem (tak, poduszką) + jest nerwowa. To by tak dopelnialo jej schize zwiazana z tym swiatlem i ochrona dzieci, ze z nadgorliwosci je zabila.

wyjdaje mi sie, ze schizy jakie miala pozniej byly 'kontynuacja' tego co miala wczesniej
wiedz obstawiam mocna chorobe psychiczna

Odpowiedz wydaje mi się oczywista. Czyli to co sam napisałeś, wojna, tęsknota za mężem i ciemność/poczucie odizolowania. Uświadomiła sobie że jej mąż nigdy do niej nie wróci i sama będzie musiała znosić trudy wychowania dwóch poważnie chorych dzieci. Widzieliśmy że jest dosyć impulsywna a dzieci są często głośne/ niegrzeczne i dodając do tego depresję/załamanie nerwowe matki wychodzi nam z tego odpowiedź.