1. Znakomita choreografia. Nie obeszło się bez linek i uprzęży, jak również bez subtelnych,
ale licznych efektów specjalnych, jednakże choreografia na najwyższym poziomie.
2. Fabuła jest, bo być musi. Ale jest prawie bez znaczenia, dodatkowo każdy może w 90%
przewidzieć następne minuty filmu. Nie obeszło się bez stereotypów (półgłupek, który w
chwilach ucisku gnębi swoich), które znamy już od dziesiątków lat, gdy Jackie Chan miał
mleko pod nosem.
Dla walk jak najbardziej warto obejrzeć.