Nadużyciem jest twierdzenie że film oparto na biografii, gdyby nie to, gdyby ten film był kolejną chińską bajką o kug-fu byłoby dużo lepiej;)
Użyto prawdziwego nazwiska i to chyba jedyne co jest prawdziwe, poza tym fabuła to fikcja, a walki jak w typowej chińszczyźnie to całkowite sci-fi czy tam fantasy;)
No co jak co ale walki były całkiem realne,w sumie to jeden z nielicznych chińskich filmów gdzie są aż tak realne.
Niektóre ewolucje budzą wątpliwości co do tego, czy zostałyby wykonane nawet przez mistrza w wing chun;) Jednak trzeba przyznać, że ogląda się to rewelacyjnie.
innymi słowy wszystko czego my sami nie umiemy zrobić z definicji jest efektem specjalnym ;p
Nie wszystko,ale nie każdy jest kaskaderem a przy najmniej sprawny jak kaskader tu trzeba lat ciężkiego treningu fizycznego a zgódźmy się to nie jest coś co Polacy lubią robić najbardziej,siłowy to jeszcze ale akrobatyczno gimnastyczny?a to już jest problem... Pamiętajmy w Chinach,Hongkongu czy Tajlandii aktor roli nie dostanie jak nie będzie potrafił sam jej zagrać także fizycznie może na pomoc dostać najwyżej jakieś linki...czy ktoś z was oglądał Chocolate?Jeżeli nie to polecam na końcu filmu widać ile zdrowia kosztował ten film obsadę i że raczej kaskaderów do takich filmów oni nie zatrudniają...
http://www.filmweb.pl/film/Chocolate-2008-469513
Na szczęście obyło się bez latania, chociaż i tak niektóre rzeczy były po prostu niewykonalne.
Te długotrwałe huragany pięści na pewno nie. Można to robić, ale krótko, bo inaczej się udusisz.
Chyba nigdy w życiu nie trenowałaś Wing Chung wiec zakładam ze po prostu nie wiesz o czym piszesz...
Nie, chodzę tylko na aerobik.:> A to, co pokazano w filmie jest ,,trochę" ponad możliwościami człowieka, więc nie opowiadaj mi, że to taka betka.
Ależ to jest realne,bo takie coś się trenuje.Ten "huragan ciosów"to jedno z najbardziej podstawowych ćwiczeń których uczysz się na pierwszym etapie treningu.Zdecydowanie przesadzasz z tym uduszeniem trzeba po prostu regularnie i systematycznie trenować i wiedzieć jak należy prawidłowo to ćwiczenie wykonywać a wtedy zdziwisz sie co potrafisz a co kiedyś wydawało ci się nierealne.
E tam, może nie trenuję Wing Chung, ale za to mam niejakie pojęcie o wydolności ludzkiego organizmu.:>
Trening specjalistyczny różni się od treningu typu aerobik i to sporo.Ja nie mam problemu by wytrzymać taką serię ciosów z minutę(dłużej w sumie też nie) a w filmie te sceny nie trwały dłużej niż kilkanaście sekund.
Oczywiście że jest - koleżanka jak najbardziej dobrze prawi mój kuzyn ma 10 uczniowski najpier..jak młody bóg to jest tzw długi chain saw - czyli długie uderzenie łańcuchowe ...