dużo humoru(ale nie za dużo), jeszcze więcej efektów specjalnych(scena wynurzania się
Zmierzchu Bogów + muzyka rodem z Matrixa) oraz oryginalna fabuła z przesłaniem i
naprawdę świetnym zakończeniem.
Ile lat na taki film czekałem!
Proces powstawania Iron Sky śledziłem ok. 2 lat i film i po prostu wszystko wyglądało, tak jak sobie życzyłbym sobie (chociaż scena inwazji mogłaby być dłuższa, mimo że i tak trochę trwała). Zabrałem na film kumpla, który nic nie wiedział o tym filmie i bardzo pozytywnie oceniał film (zagłuszał śmiechem wszystkich na sali w trakcie seansu).
Jak dla mnie Iron Sky wyznacza nowy kierunek rozwoju filmów akcji. Czegoś takiego jeszcze nie było.