Film bardzo dobry. Oczywiście powinieneś wyznawać zasadę "f*ck the logic, f*ck the physics" :D Świetna rozrywka, pięknie zrobiona. I nie zabrakło na końcu tego czegoś, co pozwala nam się zastanowić nad tym światem ;) Chwila refleksji jeszcze nikomu nie zaszkodziła, a co!
+1 do opinii
logika / fizyka - przecież to komedia / Sci-Fi :P nie ma logicznych komedia, a w filmie Sci-Fi w najlepszym wypadku mamy fizykę mocno teoretyczną :P
No, fizyka a'la Star Warsy :> Te wybuchy w kosmosie, mogłaby być też wersja 3D :> Dla mnie film trochę za krótki - ten przeskok o trzy miesiące też był dziwny i trochę no mało ich udziału na ziemi. Renate boska :). USB też miotło :D I przeglądanie playboya :D Niektóre sceny przesadnie skrócone, pewnie aby uniknąć jakiegoś nudzenia, ale za bardzo to poucinali :>
fakt muzyka niezła,jak widziałem mostek amerykańskiego promu z to oficer to mi jakoś się ST voyager przypomina,Dobre też było wystopienie ambasadora korei że to ich przywódca wymyslił zeakcja sali adekwatna do wypowiedzi (pamiętam jak posłowie w W.Brytani spytali Blera kto jeszcze poparł ameryke w inwazji na irak jak rzucił ze polska to wybuchłe śmiech na sali po obu stronach partyjnych).
No właśnie, nie wspomniałam o muzyce :) Także była na poziomie. A propos - wie ktoś co to była za piosenka na początku napisów?
" Under the Iron Sky "
Link: http://www.youtube.com/watch?v=LgE_4haMZ44&feature=related