Ale końcówka mocna. Pokazuje jak ludzie szybko tracą swoją jedność i zaczynają ze sobą walczyć o
coś, czym mogliby się dzielić. Chciwość i zniszczenie - oto przyszłość ludzkości. Kiedy zasoby się
skończą, a to kiedyś nastąpi, wojna będzie codziennością. Każdy, kto chce mieć najwięcej zamiast
zyskać straci. Obraz ziemi pogrążonej w wojnie nuklearnej smutny. Dobre przesłanie ogólnie ze strony
polityki. Dam 6,5/10