W miarę bez problemów dotrwałem do końca filmu i dałem 6. W sumie to i tak dużo, ale nie
zasnąłem przed ekranem więc niech już zostanie to 6. Ogólnie to jak na komedie to
kiepsko, jedyne dobry dowcip w całym filmie dotyczył Północnej Korei, scena w UN z
udziałem przedstawiciela Korei Pn. No i jeszcze efekty są na przyzwoitym poziomie, biorąc
pod uwagę, że to nie Holywood oczywiście, nie rażą sztucznością przynajmniej. A tak poza
efektami, jednym dobrym dowcipem, to nędza. Akcja jest, więc film nie usypia, ale nic
specjalnie ciekawego w tym filmie nie ma. Nie uśmiałem się, nie wzbudził u mnie refleksji
ten film, taki niepotrzebny twór ogólnie. Szkoda ogólnie bo czekałem na ten film dobre pare
lat, jak dużo ludzi tutaj, w zapowiedziach najpierw pisemnych a potem w trailerach był
klimacik, genialny pomysł, do tego w trailerach dobrze dobrana muzyka, ale już w samym
filmie tego klimatu nie czuć, niestety.