PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=472258}
5,4 44 tys. ocen
5,4 10 1 43969
5,0 24 krytyków
Iron Sky
powrót do forum filmu Iron Sky

Jak to jest, że wątek nieśmiertelnego, "dobrego" nazizmu jest ciągle powielany i przedstawiany. Za niedługo nowe pokolenia mas będą myślały że II wojna światowa to tylko świat komiksów i polotu fantazji...

ocenił(a) film na 10
proder

Przesadzasz. Głównie wina leży po stronie edukacji a nie offowych produkcji... To tak jakby oskarżać Sienkiewicza o uproszczanie i ośmieszanie tragicznych lat 50 - tych XVII wieku...

arekrem

Może i wina jest po stronie edukacji, ale niestety prawda jest taka że następne pokolenie będzie np. z tego filmu czerpać swój światopogląd (ile wiesz o Wietnamie np.? pewnie dużo a z skąd?) o nazizmie. Dla wielu będzie to jedyne źródło. Ilu ludzi odbierze to w pozytywny sposób..Ilu ludziom spodoba się ten wizerunek świata.. Ilu ludzi sięgnie po Mein Campf.. HeilHitle.. ??

ocenił(a) film na 10
proder

O Wietnamie wiem dużo, głównie z książek. A Iron Sky to offowa produkcja nie mająca nic wspólnego z głównym nurtem kina światowego. Zresztą - ile osób po obejrzeniu Spidermana zginie spadając z dużej wysokości? Ile osób po obejrzeniu Blair Witch Project będzie się bało chodzić po lasach, a po Pulp Fiction wychodzić w ogóle z domu? Dlatego twoje argumenty są niezbyt sensowne. Podaj mi jakiś KONKRETNY przykład wypaczenia po takim filmie.

arekrem

Nie chodzi mi tak bardzo o oczytanych Polaków tylko raczej o młodych Niemców, Amerykanów których jedyną stycznością z tym tematem będzie właśnie ten film oraz informacje o holokauscie i "polskich obozach śmierci".

proder

akurat w USA bez filmów nie wspominają o nas - historia w USA kończy się na Niemcach,a on tylko lekko wspominają, że braliśmy udział w II wojnie. Widać, że także tylko spekujesz, nie opierając się na żadnych danych. Więc przestań bagatelizować kino, które jest miejscem upustu fantazji, pomysłów i czego tylko się zapragnie - narodził się cenzor Oo

vasil_zajcev

Mein kampf też było upustem fantazji pomysłów idei. Kedyś taką rolę pełniły książki dziś kino. To jest nasz główny odnośnik kulturowy. To na podstawie kina młodzi ludzie kształtują sobie światopogląd i idee które ich pociągają do danych działań, więc kino to dla mnie nie tylko czyjaś wizja. Znam młodego człowieka który się pasjonuje historią i bardzo lubi Waffen SS bo są oni w pewien sposób pociągający ze swym wizerunkiem, oczywiście gdyby żył w ich czasach skończyłby w jednym z pieców lub komór.
Żyjemy w czasach mimo że nowych to echa idei z przed wieku będą się odzywać, a serial alo alo pokazuje i łagodzi oblicze przemysłowych morderców ludzi.

użytkownik usunięty
proder

Ja czytalem mein kampf nie ma tam niczego az tak strasznego/oburzajacego jak to kreuja media

użytkownik usunięty

Widac go nie zrozumiales, poniewaz od tej ksiazki rozpoczal sie zwycieski pochod Hiltera i wszystko co z nim zwiazane. Wazne aby widziec, a nie patrzec. Patrzec potrafi kazdy kto ma oczy, zadna sztuka.

użytkownik usunięty

A jak mozna komentowac cos o czym sie nie ma zadnego pojecia ?

ocenił(a) film na 7
proder

Nie trzeba czytać Mein Kamf żeby wyrobić sobie zdanie o nazizmie.

ocenił(a) film na 9
proder

przestańcie. to że ktoś zaraz uwierzy w coś takiego to jego głupota.
to co maja być robione tylko filmy historyczne żeby przypadkiem jakiś debil nie pomyślał sobie złe? ludzie to tylko rozrywka

użytkownik usunięty
proder

A kto tu mówi o "dobrym" nazizmie? Może w ogóle nie róbmy filmów wojennych. Nie przesadzajmy... Tym bardziej, że to będzie komedia. Poza tym jakoś po obejrzeniu "300" nie uwierzyłem, że starcie w wąwozie tak wyglądało ;)

proder

prawdopodobnie nikt nidgy wczesniej nnie zrobił filmu o "latajacym potworze spaghetti" tylko dlatego, bo się przestraszył, że ludzie w niego uwierzą i zaczną mu modły składać.
Bawi mnie poważne podejście dorosłego czlowieka do komedii o nazistach

pozdr....

ocenił(a) film na 6
Pawel_65

Ale przecie i tak są ludzie którzy się do niego modlą i składają modły,wygoogluj sobie Pastafarianizm (oficjalna nazwa tejże religii) swą drogą nawet niezłe i logiczne dogmaty ma.

ocenił(a) film na 8
proder

Tak i ludzie uwierzą, że naziści rozwijają się teraz na Księżycu, by za parę lat nas zaatakować :D Ty chyba sobie żartujesz.

S0LTYS

Chłopie zapytaj trzech dziesięciolatków co to była II wojna światowa. Teraz pomyśl że jesteś w Polsce co pół roku się trąbi w mediach o niej. Teraz pomyśl co może taki francuz, Amerykanin wiedzieć o 2 wojnie światowej jak się urodził po roku 90. Tylko o to mi chodzi ja wiem że polscy "ludzie" mogą się na takie stwierdzenia pukać w czoło. Ale tak to jest dziś historię tworzą ludzie którzy nie mają o niej pojęcia dla przykładu film o "Bielskim" " polskim bohaterze" II wojny światowej. W umysłach dzisiejszych młodych popciemniaków taka jest wizja świata. Tylko czekać jak zobaczę film o wygnaniu młodej Eriki przez nazistów Polaków z jej ojczystej ziemi. Hej hitler!

proder

Kpisz czy o drogę pytasz?
- Niemcy od dziesięcioleci spłacają swój dług moralny (ostatnio uratowali Grecję przed bankructwem).
- nie liczmy na to, że "na wieki wieków" Niemcy będą posypywać głowy popiłem - prędzej czy później do głosu dojdzie pokolenie które powie "dość - ani nasi rodzice ani my nie braliśmy udziału w wojnie, dlaczego więc mamy się korzyć"?
- punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia: wg. wyedukowanych Amerykanów WW II rozpoczęła się 7 grudnia 1941 a nie 1 września 1939.
- świat nie jest czarny i biały: nie chodzi nawet o granice, które zmieniały się przez stulecia, ale o to że nie wszyscy Niemcy byli źli a wszyscy Polacy dobrzy
- W wojnach tego typu ofiary cywilne są po wszystkich stronach (nie tylko po polskiej). Niemcy to wiedzą ale nie mówią o tym głośno bo to ich rodzice czy dziadkowie rozpętali piekło WŚ II. Dlatego bez darmowej reklamy polskich oszołomów tacy ludzie jak Erika Steinbach nie mieli by większej szansy zaistnieć publicznie.
- każdą wojnę po jakimś czasie przykrywa całun historii, gdy szczegóły są domeną historyków a same wydarzenia wpadną w szpony popkultury - pogódź się z tym.

pzdr

ocenił(a) film na 7
proder

.a wieczne rozpamiętywanie i klęczenie na grochu pomoże? oO..

..dżizas, trochę luzu.

diana6echo

Ale zaraz, zaraz. Film jeszcze nie wszedł do kin, więc na jakiej podstawie Autor wątku już ocenia, że "Iron Sky" upowszechnia złagodzony obraz hitlerowców? O czym tu w ogóle rozmawiać? Proder, oceniasz film jedynie po trailerze i po krótkiej recenzji na Filmweb. I to Ci wystarcza, by wyciągać tak dalekosiężne wnioski o filmie, którego nie widziałeś? Litości...
Ponadto, na tej samej zasadzie można byłoby uważać, że serial "Allo! Allo" promuje łagodną wizję okupacji niemieckiej w Europie. Tymczasem, jeśli nawet wiedza historyczna jest w niektórych krajach na niskim poziomie to i tak nikt nie zapomni np. o Holokauście. A tym samym nazizm nigdy nie zostanie uznany za ideologię niegroźną. Bardziej bym się obawiał relatywizowania zbrodni komunistycznych, co na Zachodzie wciąż się zdarza (Stalin jest tam na przykład uważany za dyktatora bardziej "lajtowego" niż Hitler) niż nazistowskich. Ponadto, nie wydaje mi się, że "Iron Sky" będzie promował nazizm czy przedstawiał jego "ludzką" twarz. To po prostu komedia s-f, wykorzystująca znaną gdzieniegdzie teorię spiskową , według której Niemcy po kapitulacji w 1945 roku jeszcze przez kilka lat bronili się w tajnej bazie na Antarktydzie. Mieli tam dalej prowadzić swe badania nad wysoko rozwiniętymi technologiami. USA wysłały tam w tajnej misji flotę wojenną, która wróciła do kraju zdziesiątkowana. W kolejnym ataku na tę bazę Amerykanie mieli użyć broni atomowej. Więcej tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowa_Szwabia

http://www.greendevils.pl/rozne/hyperborea/nowa_szwabia/1_nowa_szwabia.html

Film będzie zatem dywagacją na temat tej właśnie teorii spiskowej, na tej samej zasadzie, jak "Faceci w czerni" są dywagacją na temat teorii spiskowej i amerykańskiej legendy miejskiej związanej z "facetami w czerni" i incydentem w Roswell. Nie należy widzieć w tym niczego niepokojącego.

jedzoslaw

100% racji
Nawet ostatni trailer mówi "pora skopać nazistowskie tyłki", ale nie wszyscy dają się przekonać, że "białe jest białe"

ocenił(a) film na 9
proder

Odsyłam do lektury książki Igora Witkowskiego "Kronika hitlerowskich tajemnic".

vels

i "Supertajnych broni Hiltera" tego samego autora.. warto przeczytać przed oglądnięciem tego filmu.. bo niektóre autentyczne fakty ( i udokumentowane co najważniejsze, autor na nich opiera swoje książki) dają dużo do myślenia.. wiele informacji z tamtych lat nie zostało przepuszczonych po tym jak technologie rozkradło wojsko USA i Armii Czerwonej.. a gdyby SS miało więcej czasu i niektóre projekty udalo by się zrealizować, to nie wiem czy taki scenariusz byłby zaliczony dziś do gatunku SF ;)

ocenił(a) film na 5
proder

Skoro film jest S-F to znaczy że jest z natury fantastyką!!! Jak dla Mnie to w tym filmie naziści mogliby przylecieć, skopać tyłki amerykanom, zgwałcić Obamę a na koniec zmieść z powierzchni ziemi Izrael, przy czym główny bohater - nazista śmiałby się szyderczo mówiąc coś w stylu " widzisz dziadku dokończyłem twoje marzenie" (może to być nawet premier IIIRP:) Zdrajcami mogliby się okazać starzy kumple z Włoch (Berlusconi) oraz Japonii (cesarz). Swastyka powiewałaby wszędzie, pokazałbym ją na szczycie Białego Domu, Watykanie, Mekce tym samym łamiąc wreszcie wszelki tabu i niszcząc chorą poprawność polityczną! Film kończyłby się ukazaniem gigantycznych obozów koncentracyjnych gdzieś w Afryce oraz rozpoczętą budową Germanii, nowej stolicy IV Rzeszy, w końcowej muzyczce dałoby się słyszeć głos "czy jest jeszcze dla nas nadzieja" wszak po najbardziej kontrowersyjnym filmie wszech czasów który pod względem liczby widzów zmiótłby Avatara do roli bajki o Smerfach musiałbym nakręcić część drugą:) DAJCIE 200mln euro I BĘDĘ KRĘCIŁ:)

PabloPicasso

Ja chce być najlepszym kumplem głównego bohatera :D

PabloPicasso

Zgadzam sie! Zaraz wyśle pieniądze%-)
Bardzo dobra wizja, podoba mi się , jeżeli tak będzie to nawet na to do kina pójde.

Oski_m

a ja dużo czytałem na temat nazistów na antarktydzie i faktycznie mieli tam baze ale niewiadomo jaką bo zanim dotarli do niej Brytyjczycy to już nic tam nieznaleźli a tamtejsi tubylcy donoszą o dziwnych obiektach

arturo1230

Tubylcy na Antarktydzie?Chyba pingwiny...

ocenił(a) film na 1
jporuba

tej bazy juz tam nie ma bo amerykanie robili tam testy jądrowe po wojnie...
są na to dowody z brytyjskiej dokumentacji przywiedzionej z rpa :D

ocenił(a) film na 3
PabloPicasso

Zaraz pewnie mnie zwyzywają wszyscy od neonazisty, ale zgadzam się, że tematyka nazistów to dzisiaj tabu. Mnie też denerwuje ta chora polityczna poprawność. Dlaczego komedia??? Dlaczego science-fiction? Bo gdyby autorzy głośno nie krzyczeli, że to komedia i fantastyka, zostaliby zapewne publicznie zlinczowani, a później ukamieniowani. Zresztą jak widać po tym poście nawet komedia o nazizmie i III Rzeszy wywołuje wielkie oburzenie. A co do Twojej koncepcji filmu to rzeczywiście Avatar przy nim to zwykła bajeczka o Smerfach haha:). Pomyśl o napisaniu scenariusza albo książki, myślę, że Twój film pobiłby wszelkie rekordy oglądalności. Życzę Ci powodzenia i owocnej pracy.

proder

trzeba miec dystans do filmów, jesli tak wszystko co jest w fimie bierzesz na powaznie to czas byś udał sie do psychiatry

ocenił(a) film na 9
proder

Przesadzasz i to ostro. Równie dobrze można powiedzieć, że "Watchmen" wypaczają wizerunek wojny w Wietnamie, a "V jak Vendetta" - wizerunek Wlk. Brytanii w świecie. Fantastyka rządzi się swoimi prawami - jednym z nich jest możliwość modyfikacji rzeczywistości na potrzeby filmu. Nie tylko fantastyka zresztą - weźmy sobie chociażby powieści Sienkiewicza czy z obcego podwórka - Johna Jakesa. Obaj autorzy osadzali akcje swoich dzieł w realiach pewnej epoki, celowo przerysowywali określone cechy pewnych grup społecznych, a nikt nie oskarża ich o fałszowanie historii. Chociaż Sienkiewiczowi możnaby wiele zarzucić (choćby opis obrony Częstochowy). Jakesowi mniej, bo ściślej trzymał się realiów, ale też ma trochę przekłamań.
Druga rzecz, że jeśli ktoś się interesuje historią, to będzie wiedział, gdzie się kończy rzeczywistość, a zaczyna fantazja scenarzysty. Ten, kto historią się nie interesuje, nie zrozumiałby tego nawet po setkach rozmów z kombatantami.

proder

Nie bój się o przyszłe pokolenia, takie filmy jak ten nie wypaczają wcale wizerunku IIWW, trzeba by było ich nakręcić tysiące i to o z gruntu propagandowym przesłaniu, tymczasem "Iron Sky" to jedynie frywolna fantazja, którą każdy w miarę rozumny człowiek powinien odczytać jako s-f, bo też taka jak widać jest jego półeczka.
Proszę nie zarzucać więc czegokolwiek, tym bardziej, że film jeszcze się w oficjalnym obiegu nie pojawił, a ma tyle zapewne wspólnego z prawdą co "Bękarty wojny"- również wariacja w temacie.

proder

ps: nurt Nazi-exploitation polecam, znany od końcówki lat 60-tych i jeszcze żadne znane mi dziecko prze zeń nie ucierpiało.

ocenił(a) film na 10
prostelinie

według mnie można robić filmy typu "co by było gdyby...." byle y sie trzymały kupy i miały dobra gre aktorką bo za wielkie pieniądze nie jeden kicz zrobili-zawsze to jakaś nowość niż kręcenie tego samego filmu 20 lat pózniej

proder

Dla mnie słowa "We come in peace" pasują bardziej do tego co robi USA ;p

proder

Tak samo wypacza, jak Fatherland alboo książka Człowiek z wysokiego zamku. To po prostu alternatywna rzeczywistość. Jedna z wielu...

ocenił(a) film na 7
proder

Tak sobie tylko myślę, wypaczanie II wojny światowej? Przecież naziści dalej są źli a rzecz dzieje się już dawno po... o co Ci ku**a chodzi... wsadź nos w książkę molu książkowy :D

ocenił(a) film na 8
proder

Gatunek: SiFi - to wszystko

proder

I co nie wypuścić, bo to wg. kogoś wypacza poglądy? Komedia SCI-FI wypacza poglądy? O tym filmie za rok nikt nie będzie pamiętał. W USA ludzie nie wiedzą wiele mniej niż w Polsce czy Niemczech na temat wojny, to bardzo wypaczony pogląd, ,że jest inaczej.
Jak już chcesz się przyczepić to lepiej do Charliego Chaplina, on też robił komedię z Nazizmu i Hitlera.
Taka "ochrona" ludzi przez "złym" wpływem jest właśnie jednym z kroków do totalitaryzmu, więc lepiej niech się Pan zastanowi zanim zacznie walczyć ogień ogniem.

Pozdrawiam, Shimmer