Szedłem na ten film z nastawieniem pozytywnym po przeczytaniu ogromu przychylnych
komentarzy i tu i na innych portalach, a co zastałem w kinie? Absurdalnie głupi film
próbujący udawać komedię sf(na Battleship: Bitwa o Ziemię bardziej się śmiałem, mimo że
komedią nie jest). Film jest zrobiony nawet nie kiepsko, a po prostu źle, bo dłuży się
niesamowicie. Momenty gdzie powinno być śmiesznie są żałosne, a wstawki
moralizatorskie sprawiają, że chce się wyjść z seansu. Jedyny plus jaki tam dostrzegłem to
nieźle zrobione efekty specjalne ale cała reszta leży i kwiczy.
Szkoda, bo czekałem na ten film karmiąc się trailerami, a tu taka przykra niespodzianka. Nie
polecam, a wręcz odradzam. Całkowicie zmarnowany pomysł na dobry film.
Dałem 6/10, ale jedynie za oryginalny scenariusz. Jedyny zabawny moment w filmie, to jak wybielony Murzyn z blondynką byli przesłuchiwani przez policjanta. Poza tym film zawiódł oczekiwania wynikłe z zapowiedzi, jak trafnie zauważyłeś.
Pomysł był oryginalny, efekty całkiem dobre, do tego mała garstka specyficznego humoru, starali się pocisnąć po polityce zagranicznej USA i dobrze, ale generalnie film jest po prostu nudny.