Jako osoba która doświadczyła przemocy domowej opisałbym „It ends with Us” jako film fantasy na temat przemocy domowej. Tutaj wszystko jest tak piękne że aż nierealne. Na końcówce nawet lekko się wzruszyłem ale… ale to jest po prostu nierealne. Płytkie, przesłodzone, nieprawdziwe. Ja rozumiem że ten film powstał aby dodać otuchy kobietom zmagającym się z podobnymi problemami ale to po prostu tak nie wyglada. Ogląda się to przyjemnie ale jest to po prostu puste i przesłodzone. W pewnym sensie nie dziwie się że Blake jest krytykowana bo ewidentnie nie rozumie powagi tematu. Mimo wszystko aktorka nie zasługuje na cały hejt który ostatnio na Nią spada.