Zaintrygował mnie zwiastun i wybrałam się do kina, film był niezły. Film jest ekranizacją książki, którą przeczytałam po seansie, okazało się, że jest dosyć wierną ekranizacją i niewiele w nim zmieniono, największą zmianą był wiek bohaterów, którzy w książce byli sporo młodsi. Książka i film poruszają ważny problem przemocy domowej, ale robią to w sposób trochę zbyt płytki. Czytając książkę miałam wrażenie jest jest przeznaczona dla nastolatków i ma nieco infantylny styl i to przeniosło się na film. Mimo wszystko film mi się podobał, podobali mi się aktorzy, film miał piękne zdjęcia, pięknie ukazano w nim przyrodę, miasto, klimatyczne wnętrza, była ładna muzyka. Warto obejrzeć..