Nie rozumie tego filmu. Dlaczego został zrobiony, żeby gloryfikować nieudaczników? Świat był, jest i będzie gówniany ale, żeby dwoje ludzi. dorosłych nie mogło połączyć sił i dać sobie radę z dwójka dzieci???...
Nie zgadzam się z taką bezradnością. To jest biologia najsłabsi są eliminowani.
Mogę być okrutna ale to prawda. A wracjąc do filmu nie wiem co autor miał na myśli, co chciał pokazać. Ten film nie pobudza do działania, nie wnosi nic pozytywnego do naszego życia, tylko złość i to nie na system ale na ludzi, którzy nie chcą walczyć
Może ktoś to nakręcił, aby pokazać urzędnikom człowieka w petencie... I żeby taki człowiek miał siłę walczyć z biurokracją.