Widziałam wiele filmow , ale to to totalna porażka. Oczywiście co komu się podoba ale do końca seansu nie wytrzymałam i wyszłam. Część osób tez. Zenada
Zgadzam się, wyszłam po pół godzinie. Pierwszy film w życiu, którego nie obejrzałam do końca. Co więcej, nawet szansy mu nie chciałam dać...
Ja chciałam dać szansę ale po 3 minutach stwierdziłam że jednak nie ma co. Powiedziałam mzoe z 10 min więcej myśląc może się rozwinie i wciągnie. Nieestety nie więc wyszłam a kilka osób za mną. Makabra jakaś
Gdyby nie to, że miałem bilet na kolejny film, który byl grany zaraz potem to też bym wyszedł.
Ciekawym czy pojawi się taki gość, który będzie chciał Ci na siłę udowodnić, że film jest dobry.
Ja szłam zaraz po nim na drugi film ale nie wytrzymałam i wyszłam. Pewnie ktoś taki się znajdzie
Dałam radę 30 minut....scenariusz poraża...masakra...zastanawiam się jakim cudem ta plejada polskich gwiazd dała się skusić na coś takiego ?