Odnoszę wrażenie, że przy powstawaniu tego filmu Al miał bardzo dużo swobody przy interpretacji swojej roli i wypowiadanych przez nią tekstów. Większość z nich brzmi jak wypowiadana przez samego Pacino, nie Jacka. Nie zrozumcie mnie źle ! To jest genialne i podkreśla tylko klasę tego aktora. Pytam się tylko, może ktoś się orientuje, czy są to cytaty Kevorkiana ? Przeczytałam już dość dużo jego wypowiedzi i widzę w postaci doktora wiele cech samego Pacino. Momenty gdy cytuje (zabijcie mnie, nie pamiętam co to było ?!) dajmy na to, wiersze - Al ! Niektóre odpowiedzi publiczne - 100% Ala. I stąd mój problem. Czy to takie podobieństwo tych 2 jakże oddalonych od siebie osób, czy po prostu taka interpretacja roli ?
Nie zmienia to jednak faktu, że Al jest wielki. I nie mówię tego jak większość podobnych komentarzy poniżej, ale po paru dość, o wybacz mi, miernych rolach powrócił w wielkim stylu.
I aż nie mogę się powstrzymać od przytoczenia tego momentu, gdy banda fanatycznych chrześcijan rzuca się na Jacka, pytając czy wierzy w Boga, na co on, że tak. Ma na imię Bach i przynajmniej nie jest wymyślony. Znowu Al !