Film zmuszający do najgłębszych przemyśleń nad istotą i sensem naszego życia.
Czy długotrwałe cierpienie fizyczne lub moralne daje nam ludziom prawo do takiego działania, jakie są przedstawione w tym filmie?.
Czy postawa Jacka Kevorkiana jest kontrowersyjna? Na pewno tak. Jesteśmy tylko ludźmi na nasze osądy wpływa tak wiele czynników (religia, normy społeczne, wzorce zachowań) każdy z nas będzie miał inne uzasadnienie na poparcie lub sprzeciwienie się poglądom Jacka Kevorkiana.
Zastanawia mnie, że większość z tych, którzy oglądali ten film w dyskusji na temat moralnego aspektu dopuszczalności wspomaganego samobójstwa zastrzega się, że w ich negatywnym nastawieniu, poglądy religijne nie odgrywają większej roli, a więc CO?
Na pewno wywołam burzę sprzeciwów, ale muszę podać ten przykład.
Przypuśćmy, że mamy jakieś zwierzątko, które kochamy, do którego jesteśmy przywiązani jak do członka rodziny, jeżeli na skutek wypadku lub choroby zwierzę cierpi a my nie jesteśmy w stanie ulżyć jego cierpieniu idziemy do lekarz dla zwierząt i prosimy, aby uśpił naszego przyjaciela. Czy robimy to ze względów ekonomicznych?.
Nie!
Kierujemy się miłością i litością, pomimo że nasz przyjaciel nie ma możliwości poproszenia nas o tą przysługę.
Specjalnie napisałem lekarz dla zwierząt, bo weterynarze również jak lekarze zobowiązani są do pomagania swoim pacjentom. Czy to, że taki weterynarz wykonał zabieg eutanazji wobec naszego zwierzątka spowoduje zachwianie naszego zaufania do jego osoby? Myślę, że w większości wypadków nie.
Wracając do głównego tematu, dlaczego my ludzie mamy być gorsi od zwierząt? Dlaczego nasi bliscy deklarujący miłość o wiele większą dla nas niż dla swoich psów lub kotów nie godzą się na wspomagane samobójstwo? A może robią tak z egoistycznych pobudek zatrzymać nas dla siebie jak najdłużej nawet za cenę naszego cierpienia? Pytanie pozostawia dla każdego z Was.
Film porusz jeszcze jedną istotną kwestię, granicy, do której możemy się posunąć broniąc swoich poglądów oraz ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić, jeżeli nasze poglądy przeciwstawią się tymczasowemu prawu, tak, bo prawie każde prawo jest tymczasowe.