Film bardzo dobry ale pro eutanazyjny . Brak w nim równowagi ze strony krytyków eutanazji
którzy w tym filmie przedstawiani są jako idioci .
Gdy by film trafił do kin do Al na 100 % dostałby Oscara . Colin nie miałby żadnych szans .
Gdy lekarz poda mi śmiertelny zastrzyk jest mordercą a gdy sam sobie go podam jestem samobójcą . Tyle w temacie .
Sam sobie nie podasz zastrzyku bo to ciągle nielegalne - substancja używana przez Kevorkiana jest na tej samej liście co heroina. Tylko zwierzęta mają w Polsce tak łagodną śmierć, ludziom pozostają pociągi, sznury, mosty itp.
Moim zdaniem, skracając męki pacjentów na ich wyraźne i wielokrotnie powtarzane życzenie, nie jest Doktorem Śmiercią, a Doktorem Litością.
Jest zabójcą a nie mordercą. Te dwa pojęcia chociaż podobne mają jednak całkowicie inne konotacje. Ma to ogromne znaczenie w tym przypadku, bo morderstwa nie da się relatywizować, zabójstwo natomiast zabójstwu nierówne.
Nie zgadzam się z opinią, że jest to film pro-eutanazyjny. Jeśli sprawia takie wrażenie, to dlatego, że w centrum uwagi jest Jack i niejako z jego perspektywy poznajemy tę historię oraz dzięki mistrzowskiej grze Ala Pacino, który nawet jako szatan potrafi przekonać do swoich racji ;P Przeciwnicy eutanazji nie są pokazani jak idioci. To inteligentni, zwykle religijni ludzie, którzy walczą o to, w co wierzą. Zresztą tak jak Jack. Ten film porusza i skłania do zastanowienia się nad tą drażliwą kwestią, bo pokazuje, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy eutanazja powinna być legalna. Jack ma rację walcząc o prawo jednostki do wyboru między życiem a śmiercią i nie można nie szanować go chociażby za determinację i poświęcenie, ale tyle samo prawdy leży po drugiej stronie barykady. Wyrok skazujący go był słuszny. Chociaż mimowolnie staje po jego stronie :) Przez Ala tracę obiektywizm ;P I tak, pewnie dostałby Oskara. Zasłużenie :)
Krytycy eutanazji są przedstawieni jako idioci w tym filmie....bo krytycy eutanazji są idiotami. It's simple:]
"kto się tak przezywa ten się sam tak nazywa"
Podwórkowe "powiedzenie" (proporcjonalne do Twojego poziomu) z dedykacją dla Ciebie ;)