PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=526732}

Jack, jakiego nie znacie

You Don't Know Jack
7,4 19 580
ocen
7,4 10 1 19580
6,8 9
ocen krytyków
Jack, jakiego nie znacie
powrót do forum filmu Jack, jakiego nie znacie

Moim zdaniem film nie jest zrobiony najlepiej. Niektóre sceny w postaci ścinków, choć mający na celu wywołać określone uczucia, nie trafiły do mnie. Również gra mimiczna nie koniecznie mnie urzekła.
Jednak temat filmu "zmiażdżył" mnie. Nie wybrałam go celowo, właściwie wiedziałam tylko, że jest biograficzny, nie przeczytałam nawet opisu, a mimo wszystko temat maksymalnie do mnie trafił. Dawno, daaaawno żaden film nie wywołał u mnie tak ogromnej chęci zastanowienia się nad głównym problemem filmu co ten.
Ja sobie jeszcze nie wyrobiłam opinii w sprawie eutanazji. Sama widziałam człowieka cierpiącego i bezgłośnie proszącego o śmierć, jednak to co innego myśleć pod wpływem emocji, a co innego na chłodno i zgodnie ze swoim sumieniem. Dzieło Levinsona dało mi możliwość do spojrzenia na sprawę z dwóch, a nawet trzech stron. Dlatego też z całą pewnością do niego wrócę za rok, kwartał, miesiąc...
Tak więc polecam wszystkim, którzy szukają swojej odpowiedzi na temat sensu życia, sensu istnienia, oraz tego, co według nas samych jest etyczne a co nie.

ocenił(a) film na 7
martha_f

Filmy piękny... Wybitna rola A. Pacino... Natomiast sama eutanazja jest czymś złym.... Bóg daje nam życie i Bóg nam je odbiera. Nie nie wolno nawet myśleć o samobójstwie.... Kto wie może zwijając się z bólu mamy doznać jeszcze czegoś za życia.... Może mimo tego cierpienia stanie się coś co zapieczętuje sens naszej wędrówki tu na ziemi... Niech nikt nie próbuje nawet bawić się w Boga...
Po drugie człowiek który mocno cierpi nie jest nawet w stanie dokonać tego właściwego wyboru... Nie wolno nam uświadczyć go w swym przekonaniu tylko modlić się o cud... o to żeby choremu się polepszyło...
''I nie zbadane są jego wyroki...''

kameleon3

Dla mnie film był raczej stronniczy. Ale i tak baaardzo dobry. W sumie to zastanawiam się, czy byłby równie dobry gdyby nie był stronniczy.
kameleon3: A jeśli ktoś nie wierzy w Boga?

ocenił(a) film na 7
Lukoilluk

Jak ktoś nie wierzy w Boga i uważa że świat powstał od wielkiego wybuchu itd... to akceptuje jego zdanie i poglądy . Natomiast uważam to za śmieszne spojrzenie na świat... Bo tak... Każdy kto choć troszkę zastanowi się nad światem nad jego fizyką, i tym jaki jest piękny, sensowny, jak wszystko jest w nim poukładane... to od razu powinna mu się zapalić lampeczka. I tu stwierdzenie... Jak coś czyli w tym wypadku ewolucja itd. jak to wszystko mogło poukładać się w tak piękny schemat... Czy pies coś stworzył ?? Nie... Więc wniosek z tego taki... Świat stworzyła osoba wybitnie inteligentna, a był nim Bóg...
Tylko my ludzie robimy z naszej ukochanej planety ziemi wielki kibel... Jak ktoś nie wierzy w Boga to może mieć inne zdanie... Niech sobie nie wierzy.... Może być za eutanazją i aborcją....Typowy ateista zazwyczaj korzysta z życia bo przecież ma je tylko jedno... Potem go zakopią i po zawodach... No ale istnieje też coś takiego jak pewna moralność i przeanalizowanie wszystkich za i przeciw za nim podejmie się taką a nie inną decyzję...

kameleon3

Hmm... A jesteś świadoma, ze ateista uważa twoje spojrzenie na świat za śmieszne? I też może powiedzieć "a wierz sobie". "Typowy ateista"... A typowy Polak katolik uważa, że wierzy w Boga, a nie chodzi do Kościoła, raczej nie przejmuje się swoimi grzechami. Dopiero jak trwoga to do Boga. Widzisz, też przedstawiłam ci typowego katolika.
No więc ateista ma swoją moralność; nie wiem czy uważasz jego moralność za gorszą, słabszą? Uważasz, ze wychowanie rodziców na nic się nie przyda, bo dziecko nie wierzy w Boga? To od razu myśli sobie, że pójdzie ukradnie coś, zabije kogoś, użyje życia, bo ma tylko jedno? Myślisz, ze ateista nie widzi sensu życia, jeśli nie ma dla niego Boga? Albo ok, może na razie nie widzi, ale może go poszukuje. Bo nie uważam, żeby to było łatwą sprawą, którą po godzinnym rozważaniu można rozwiązać - "tak, to jest cel mojego życia"
A gdy nasz ateista przeanalizuje za i przeciw i stwierdzi, ze jednak chce już umrzeć, to i tak nie będzie mógł. Prawo mu zabrania umrzeć.
I do poprzedniej wypowiedzi. "niech nikt nie próbuje się bawić w Boga" A lekarze ratując ludzi, którzy nie powinni mieć najmniejszych szans na przeżycie? To nie jest "zabawa"? Te argumenty z zabawą w Boga są śmieszne. Człowiek już dawno tak bardzo zmienił świat, że nawet jeśli Bóg istnieje, to jego świat baaardzo zmieniliśmy.

ocenił(a) film na 7
Lukoilluk

Jestem ''świadomy''. Tak oczywiście... Patrząc na ogół tak właśnie jest... Skoro szukasz Boga bo tak to wywnioskować było można i jeśli chcesz wierzyć choć nie bardzo potrafisz to przeanalizuj każdą religię monoteistyczną... Więc głównie judaizm chrześcijaństwo i islam... Poczytaj o cudach.... Dokładnie zapoznaj się z każdym dogmatem wiary...
Skoro nie jesteś typowym ateistą to wyobraź sobie pałac który zbudowałeś.... Nagle przestaje Ci się podobać bo dochodzisz do wniosku że już jest zniszczony... Na renowacje się nie nadaje.... Co robisz ? Burzysz go . I nikt inny nie ma do tego prawa. Dawanie i odbieranie życia zostawmy więc Bogu... A pomaganie drugiej osobie więc i również leczenie zostawmy nam i lekarzom .... Więc i właśnie powinniśmy do samego końca walczyć o to aby człowiek żył jak najdłużej...
A co do Eutanazji.... To zło samo w sobie... Które posuwa się coraz dalej i dalej... Jak jest w Holandii gdzie zalegalizowano Eutanazje... Dochodzi do tego że zabijane są osoby starsze wbrew własnej woli... Gdy np. postradały zmysły... bądź gdy są w długotrwałej śpiączce... Gdy pozwolimy na eutanazje to dojść może do tego że starszych bądź schorowanych ludzi zabijać się będzie bo ich zdatność do życia nie jest w pełni sprawna bo nikomu się nie przydadzą bo są już zbędnym ogniwem... Do tego zmierza zalegalizowanie eutanazji... I do takich przypadków już się posunięto...
''NIE CZYŃ DRUGIEMU CO TOBIE NIE MIŁE''. Gdy człowiek ma silną depresję to myśli o samobójstwie.... Zabiją więc takiego człowieka na jego życzenie..... A mogłoby być zupełnie inaczej... Życzliwość i wsparcie to podstawa..... Eutanazja to głupota....

kameleon3

Sorry, zawsze te problemy z płcią xd
Nic o sobie nie pisałam, to było czysto teoretyczne. Nie szukam Boga, już dawno stwierdziłam, że go nie ma. Ale! Jeśli przyjmiemy, że Bóg to istota wszechmogąca, wszechwiedząca itd. Czyli po prostu nie wierzę w żadnego Boga z żadnej religii. Jeśli przyjmiemy, że Bóg to coś (siła, zdarzenie cokolwiek), które zapoczątkowało świat, to musiałabym się zastanowić. Czyli zależy jak zdefiniujemy pojęcie Bóg. Więc, nie, nie chcę wierzyć, żadna religia mi nie odpowiada, bo wszystkie opierają się na tym samym - istocie która sobie nas obserwuje z góry i którą mamy podziwiać.

Wydaje mi się, ze nie zakapowałam historii z pałacem. Odnosiła się do eutanazji czy wiary?
"Dawanie i odbieranie życia zostawmy więc Bogu... A pomaganie drugiej osobie więc i również leczenie zostawmy nam i lekarzom ."
Znowu problem z definicją. Czym jest pomoc? Może skrócenie mąk to też pomoc? To takie odsiewanie na dobre i złe na podstawie tego jak coś nazwiemy. To nazwiemy pomocą, kojarzy nam się dobrze, więc jest dobre. A to nazwiemy zabawą w Boga, to kojarzy się gorzej, wsadźmy to do złego.
A nie zauważyłeś, że my dajemy życie? Oh, oczywiście, tylko gdy Bóg pozwoli i ześle nam słodkiego bobaska. Czyli za dziećmi z probówki też nie jest? Domyślam się, ze popierasz tylko naturalne metody. Naturalne poczęcie, naturalną śmierć. A lekarze sztucznie przedłużają życie każdemu z nas. To nie jest naturalne, więc czy jest to zła pomoc? Poza tym, jak już mówiłam, dużo zmieniliśmy w tym świecie. Więc zostańmy wszyscy ascetami i posypujmy głowy popiołem.
Nie ma "zła samego w sobie". Tego też nienawidzę. To złe, to dobre, to białe, to czarne. Nic nie jest całkiem czarne i nic całkiem białe. Wszystko ma wady i zalety.
Podobnie eutanazja. Jakiego prawa byśmy nie ustalili, i tak zdarzą się wpadki, niedociągnięcia i dziury. Z eutanazją na pewno będzie tak samo. No i znowu wtrącę moje poglądy skoro już się ich czepiliśmy. Nie jestem za eutanazją. Nie za taką jak większość myśli. Czyli ktoś jest chory, ma depresję, trochę zwariował to jeśli chce, to go sprzątniemy. Nie jestem za tym, bo masz rację z Holandią. I wcale nie chciałabym żeby tak było i u nas. Powinny być surowsze zasady. Jeśli ktoś jest w stanie wyrazić swoje zdanie, to oczywiście musi być jego zgoda. (jeśli nie może, to hmm... to jest problem, których pełno w takich ważnych, kontrowersyjnych kwestiach. I przyznam, ze nie wiem). Musi chcieć umrzeć. Po drugie, śmiertelna choroba wcale nie oznacza, ze możemy już pozwolić na eutanazję. Z rakiem (ok, można się wyleczyć, ale często szanse są minimalne) można żyć jeszcze długo i przeżyć szczęśliwe chwile, dać szczęście bliskim. Ale czy potrafisz wyobrazić sobie siebie, jak leżysz na łóżku mogąc poruszać tylko powiekami? Potrafisz wyobrazić sobie codzienność wypełnioną bólem nie do zniesienia? Potrafisz wyobrazić sobie świadomość, ze już nigdy nie spełnisz żadnego swojego marzenia, ze marzenia już umarły? Myślisz, ze takie życie może dać szczęście komukolwiek? Tobie, bliskim, którzy muszą codziennie walczyć z twoją chorobą i jeszcze patrzeć na cierpienie? To nie są łatwe rzeczy i twierdzenie, ze coś jest tylko złe jest dla mnie śmieszne. A nawet żałosne. A odmawianie "pomocy", która skróciłaby męki, jest dla mnie okrucieństwem.
Ja dobrze wiem, ze większość jak słyszy ateista to myśli sobie "nie chce mu się do Kościoła chodzić". Dobrze wiem, że jak słyszą "chce umrzeć" to myślą "chce iść na łatwiznę. Łatwiej umrzeć niż żyć". Nie rozumiem jak można mieć tak proste, schematyczne myślenie. Ludzie nawet nie zadają sobie trudu, żeby pomyśleć co musi czuć druga osoba.

Lukoilluk

'Znowu problem z definicją. Czym jest pomoc? Może skrócenie mąk to też pomoc?'
Swieta racja, i tu od razu przychodzimy do oceny samego Boga Stworzyciela, ocena jego osoby tudziez przekonan jego, wszakze przedstawia On jedna z waznych stron sporu o 'dobrej smierci', zal by bylo nie dokonac przemyslen i definicji.
Czym jest zycie? Boskim prawem? Prawem, fanatycznie ktorym trzeba przestrzegac do konca, w fatalnej nawet sytuacji? Prawem, ktorym w obliczu agonii kaze cierpiec?

Czy mozna w konkluzji przepisac Bogowi slepy fanatyzm?

ocenił(a) film na 7
Christalovka

Mógłbym nieustannie polemizować na ten temat i wszystko co z nim związane.... Mimo wszystko już teraz wiem że nadaremne moje argumenty....
Skoro nie chcesz uwierzyć w Pana stwórce to ja Cię do tego zmuszać nie będę... Mogę jedynie zachęcać...
W odpowiedzi na twoje pytania... Uważam że Boga powinno się czcić ... sławić.... modlić , rozmawiać z Bogiem, darzyć go największą miłością ... szanować. Bóg jest naszym Ojcem... Ojcem który kocha wszystkie dzieci... Ojcem który wie co dla nas najlepsze... A my jego dzieci winniśmy więc słuchać się.... Jesteśmy omylni, Bóg i jego nauka to dla nas drogowskazy...
Uważam że istnieje dobro i zło...... Życie to wędrówka... to sprawdzian przed wiecznością...
Za dobro zostaniemy wynagrodzeni a za zło spotka nas kara...
Bóg jest prawdą i życiem.... Zostaliśmy stworzeni na jego obraz i podobieństwo....
Zachęcam więc do wgłębienia się , do poznania szczegółowo fundamentów chrześcijaństwa,,,,,, Zachęcam przeczytać pismo święte.... poczytać o egzorcyzmach.... o tym jak naśmiewa się z nas szatan, jak mu ulegamy, polecam wgłębić się w cuda dające nam żywe dowody o prawdzie naszej wiary....i mające miejsce nie tak dawno temu.... Zachęcam przeczytać książkę o OJCU PIO. Polecam obejrzeć film pt. PASJA , OSTATNIE KUSZENIE CHRYSTUSA, ADWOKAT DIABŁA czy też dokument EGZORCYZMY ANNELIESE MICHEL........
Jeśli się z tym dokładnie zapoznasz i uzasadnisz mi dlaczego zostajesz przy swojej decyzji....... wówczas ją uszanuję ..... Natomiast w chwili obecnej widzę że Ty nie chcesz wiedzieć i nie chcesz uwierzyć że nie powstałaś od tak za sprawą ewolucji.....
POZDRAWIAM

kameleon3

W takim razie przestańmy chodzić do lekarzy. Bóg nas wyleczy, a jeśli nie - to znaczy, że taka była Jego wola... Twierdzisz, że nie należy bawić się w Boga, ale dzisiejszy świat właśnie na tym się opiera... Myśląc w tych kategoriach, wszelka pomoc komukolwiek jest ingerowaniem w działalność sił boskich. Biorąc pierwszy lepszy [i aktualny] przykład... Jakim prawem ewakuujemy ofiary powodzi? Zapewne Bóg nie sprowadził na nich katastrofy bez powodu, więc czemu ingerujemy w jego działania...? Może to, co napisałam brzmi banalnie, ale jakby się głębiej nad tym zastanowić, 90% ludzkiego działania jest ingerowaniem w siły boskie. Czy biorąc pod uwagę chociażby egzorcyzmy... Bóg już raz zwyciężył Szatana, więc gdyby chciał uwolnić kogoś od niego, na pewno by to zrobił... Więc, dlaczego ksiądz wierzy, że ON SAM zdoła pokonać złe moce...? Znowu "bawienie się w Pana Boga".
A wracając do tematu... Zgadzam się z Lukoilluk... Kwestie takie jak aborcja, czy eutanazja są bardzo delikatne i tak naprawdę nie ma idealnego rozwiązania. Ja również uważam, że eutanazja powinna być legalna, ale tylko pod warunkiem, że każdy przypadek jest ANALIZOWANY oddzielnie i samodzielnie. Nie może być tak, że zacznie dochodzić do "masówek", ale myślę, że niektórzy ludzie powinni mieć prawo do ukrócenia własnych cierpień... Oczywiście pod warunkiem, że nie jest to decyzja wywołana chwilowym stanem psychicznym, depresją, czy czymś innym tego rodzaju. Jednak ja osobiście chciałabym mieć możliwość zadecydowania o swojej śmierci, w wypadku gdybym miała żyć jak warzywo, przez nie wiadomo jak długi okres czasu.

ocenił(a) film na 7
pollly

Uważam że troszkę mylisz pojęcia między zabójstwem a pomocą drugiej osobie...
Należy sięgnąć w tym wypadku do samego fundamentu , dogmatu wiary jeśli tak natarczywie chcesz negować naukę głoszoną przez Boga.
Otóż coraz bardziej człowiek uważa siebie za jedyną normę i kryterium wszelkich działań i przypisuje sobie prawo całkowitego decydowania o swoim losie, w tym również prawo do określania momentu własnej śmierci. Zapominamy że zostaliśmy stworzeni przez Boga i że nie żyjemy od tak sobie aby żyć... Naszej ziemskiej wędrówce towarzyszy ważny cel.
Eutanazja jest wynikiem odrzucenia absolutnej władzy Boga nad życiem i śmiercią.
W takich okolicznościach życie ludzkie uważane jest za wartość tylko wtedy, gdy związane jest z sukcesem i stanowi źródło przyjemności. Gdy zaś niesie ze sobą cierpienie i ból, wtedy jawi się jako ciężar, od którego trzeba się uwolnić. Życie ludzkie pozbawione kontekstu religijnego jest traktowane wyłącznie w kategoriach wydajności ekonomicznej, konsumpcjonizmu i przyjemności.... Nie zdajemy sobie sprawy z tego że Bóg ma wobec nas jakieś plany, że mamy czegoś doświadczyć, że być może zasłóżyliśmy sobie na to czy na tamto...
Działanie, które samo w sobie lub w zamierzeniu zadaje śmierć, by zlikwidować ból, stanowi zabójstwo, głęboko sprzeczne z godnością osoby ludzkiej i poszanowaniem Boga żywego, jej Stwórcy....

Natomiast leczenie czyli pomoc drugiej osobie to coś zupełnie odwrotnego.... Staranie się wyleczyć chorego a uczęstniczyć bądź być autorem zabójstwa wspomaganego to dwie zupełnie różniące się od siebie działania... Jezus Chrystus leczył ludzi ale żadnego nie zabił....


„Wszystko co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmilszych
– Mnieście uczynili”
(Mt. 25,40)

ocenił(a) film na 9
kameleon3

"Otóż coraz bardziej człowiek uważa siebie za jedyną normę i kryterium wszelkich działań i przypisuje sobie prawo całkowitego decydowania o swoim losie, w tym również prawo do określania momentu własnej śmierci."

To nie dzisiejszy problem, to problem jeszcze filozofii antycznej - Protagoras, wspomniany przez Platona twierdził iż człowiek jest miarą wszechrzeczy. To podstawa do konfliktu pomiędzy realistami a idealistami.

"Zapominamy że zostaliśmy stworzeni przez Boga i że nie żyjemy od tak sobie aby żyć... Naszej ziemskiej wędrówce towarzyszy ważny cel." ot tak - to raz

Dwa - ok, załóżmy, że zostaliśmy stworzeni przez Boga, po co ja żyje? Jaki cel towarzyszy mojej wędrówce?

Widzisz ta kwestia Boga to twoje zdanie, pytam dlaczego ja jak i pewnie wiele innych osób, która raczej nie wierzy w żadne nadprzyrodzone moce, bogów, Boga czy inne wróżki... Czy my nie zasługujemy na szacunek i respektowanie? Dla mnie człowiek jest miarą wszelkiej rzeczy, bo to człowiek wszelkiej rzeczy nadał nazwę, nawet Bogu, to człowiek ustalił zasady, prawa i jako jedyny gatunek na ziemi dostosowuje świat zewnętrzny do swoich potrzeb.

ocenił(a) film na 7
thethonator

Szanuję i respektuję osoby będące ateistami. Bo przecież znam sporo bezwyznaniowców którzy są wspaniałymi ludźmi... Nie darzę szacunkiem ludzi niezależnie od ich wyznania lecz zależnie od tego jacy są, do czego się dopuszczają , jaką moralnością się kierują.
Chcę jako osoba wierząca podzielić dobrą nowiną, uważam że najcudowniejszą na świecie... Chcę mówić głośno że choćby cały świat nas nie rozumiał, że choćbyśmy byli samotni to Bóg zawsze będzie nas kochał i nigdy nas nie opuści... Wiem że nie którym ciężko jest uwierzyć... Ja po prostu chcę aby chociaż spróbowali, zagłębili się, porozważali...
Myślę że każda osoba uświadomiła już sobie że świat stworzyła osoba bardzo inteligentna..... Nic samoistnie stworzyć się tak pięknie i harmonijnie nie morze... Tą osobą jest Bóg...
Znam ludzi którzy sugerują się argumentami typu : '' A skąd się wziął Bóg ? ''
Takie pytania uważam za żenujące.... My ludzie chcielibyśmy za dużo wiedzieć nawet jeśli na tą wiedzę nie zasługujemy.... Chcielibyśmy być najwidoczniej mądrzejsi od samego Boga... W tą stronę jednak nie powinniśmy się kierować...
Po co żyjemy ? Jaki cel nam towarzyszy ?
Życie to wędrówka. To sprawdzian przed wiecznością.... Przez życie pokazujemy czy zasługujemy na to aby po naszej ziemskiej wędrówce zasiadać w królestwie niebieskim...

ocenił(a) film na 9
kameleon3

przepraszam, że sprowadzę to do absurdu, ale nie wiedzę innego rozwiązania....

"Życie to wędrówka. To sprawdzian przed wiecznością.... Przez życie pokazujemy czy zasługujemy na to aby po naszej ziemskiej wędrówce zasiadać w królestwie niebieskim..."
Dziesiątki pytań, setki tysięcy stron zapisane poszukiwaniami odpowiedzi, miliony dzieł sztuki, literatury, kultury w ogólności - a tu odpowiedź w jednym zdaniu. Wydaje się tylko zastanowić dlaczego Ci ludzie tak błądzą zamiast po prostu przyjąć teorię Królestwa Niebieskiego za pewnik i wątpliwości zamieść w kąt?

ocenił(a) film na 7
thethonator

Ja osobiście nie mam żadnych wątpliwości... Pismo Święte wyraźnie mówi dla czego jesteśmy tu na ziemi...
Jest tyle nienamacalnych, można by nawet sformułować ''żywych'' dowodów potwierdzających i utwierdzających chrześcijaństwo jako jedyną i najprawdziwszą religie świata....
I nie czepiajmy się tu szczegółowo kościoła czy też samych księży... To też tylko ludzie....
A nie ma człowieka który nie popełnia błędów...
Świat się stacza......Ulegamy pokusom, ulegamy złu..... Coraz trudniej nam z tym walczyć...
Nie jestem teraz pewny kto wypowiedział zdanie które doszczętnie mnie przygnębiło...
Ale był to najprawdopodobniej Ojciec Pio... Powiedział że wyczuwa swąd szatana w Kościele...
Jest taka książka zakazana zresztą w naszym kraju.... Bo jak pewnie wiesz naszym państewkiem rządzi masoneria żydowska (wolnomularze)... Ale mimo wszystko udało mi się ją zdobyć... ''Szatan istnieje naprawdę''. Tak nosi tytuł tej książki... Nie ma osoby którą ta lektura dogłębnie nie wzruszy oraz nie napawa strachem. Chociażby z tego względu że wszystko co jest tam zapisane, zaczyna się sprawdzać.... Podobnie jest zresztą jak sięgniemy po Pismo Święte i Apokalipse...
Czasami zazdroszczę tym którzy nie są uświadomieni i choć żywe dowody są na wyciągnięcie ręki to oni po nie, sięgnąć nie mają zamiaru...

ocenił(a) film na 9
kameleon3

Wcześniej źle czułem się z tym co napisałem, miałem wrażenie jakbym skrzywdził szczeniaczka... Bo w sumie podobało mi się to co pisałeś/łaś wcześniej, takie to przepełnione nadzieją,takie to piękne, kwieciste wręcz... Jednak po tych słowach:
"Jest taka książka zakazana zresztą w naszym kraju.... Bo jak pewnie wiesz naszym państewkiem rządzi masoneria żydowska (wolnomularze)... Ale mimo wszystko udało mi się ją zdobyć... ''Szatan istnieje naprawdę''."
Czuje, że spełniłem obywatelski obowiązek.
To już nie absurd, to "absurt".

ocenił(a) film na 7
thethonator

''Szczeniaczka''... W takim bądź razie nie polegaj na wrażeniach...
A jeśli już mowa o obywatelskich obowiązkach... : Każdy obywatel naszego kraju ma zapisane do konstytucji prawa religijne... Więc jeśli już mowa o obowiązkach kraju to jak na razie kierujesz je w odwrotną stronę...
Nie nazywaj teologi, chrześcijaństwa a więc i również tego co na nie się składa absurdem...
Uszanuj chociaż skoro jesteś nie wierzący, to co napisałem tak jak i ja szanuje to czym ty się kierujesz i jakie poglądy wygłaszasz....
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
kameleon3

Obywatele nie mają praw religijnych... mają wolność sumienia - to znacz tyle, że mogą wierzyć w każdą bzdurę jaką sobie wymyślą.


Ta wzmianka o żydomasonerii to też część religii?

ocenił(a) film na 7
thethonator

Z całym szacunkiem, nie zadawaj głupich pytań.... I zajrzyj sobie na przyszłość do konstytucji...
Poczytaj troszkę Historii. A zacznij od Mieszka I...

non postum....

ocenił(a) film na 9
kameleon3

Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.

Zajrzałem, zaglądałem bardzo często i to zdecydowanie wcześniej.

Nigdzie nie ma czegoś takiego jak prawa religijne - to co mamy w tym art konstytucji jest wolnością - wolności od prawa różni się tym, że jest sferą wolną od wpływów państwa nań, państwo ma zapewnić możliwość swobodnego wyznawania tego co człowiek uzna za stosowne dla siebie.

Jeżeli szukasz praw religijnych - może chodzi Ci o Corpus Misi Canonici?

no i ponowie pytanie - ta żydomasoneria to cześć religii?

ocenił(a) film na 7
thethonator

Lekcje odrobione...
Ja nie twierdzę że jesteśmy do czegoś przymuszani... Wiem że jest wolność wyznaniowa...
Chodzi mi raczej o to że obywatele naszego kraju, a bynajmniej tak się przyjmuje wyznają chrześcijaństwo... Ponad 90% naszego społeczeństwa uważa się za chrześcijan... Po drugie w 996 r. odbył się chrzest Polski i to zapieczętowało wyznanie naszego kraju...
Tak masoni mają wiele wspólnego z chrześcijaństwem... Lecz wieżą w coś zupełnie odwrotnego... Działają pod przykrywką, po cichu i skutecznie.... Biblia nazywa ich Synagogą Szatana,
Masoneria wsławiła się wieloma bluźnierstwami. Kontrolując media niemal całego świata demoralizuje młodzież poprzez demoniczną muzykę, propaguje ona na światową skalę wolny, niczym nie skrępowany seks, przerywanie ciąży, homoseksualizm, pedofilię oraz wszelkie inne seksualne dewiacje.

Inne bluźnierstwa to bezceremonialne ataki na wszystko, co ma związek z chrześcijaństwem. Bluźnierstwa czy też fałszerstwa typu Da Vinci Code, Ewangelia Judasza oraz oczekiwanie nowego 'Mesjasza', oraz nadal zdecydowanie wroga postawa wobec Ja-szua czy ludzi wielbiących Pana a także plany odbudowy świątyni Salomona, to plany bezpośrednio kolidujące z Bożymi planami w stosunku do Ziemi. Masoneria propaguje chciwość, kłamstwo, zachłanność, pychę, samolubstwo, materializm oraz wszelkie wynaturzone formy seksu z pedofilią włącznie.
Działania masonerii są skierowane przeciwko Bożej instytucji małżeństwa i związek ten jest rzeczywiście w stanie poważnego kryzysu.

Rozbija się ten związek za pomocą rządów tzw ZOG'u poprzez zdecydowane poparcie dla rozwodów, poparcie morderczego przerywania ciąży. System finansowy nie pozwala już na to, aby mąż był w stanie zarobić na utrzymanie rodziny, więc żony także muszą pracować zawodowo, co znacznie zmniejsza ilość czasu, jaki rodzice mogą poświęcić na wychowanie dzieci.

ZOG = Zionist Occupied Government - ( Syjonizm Kontrolujący Rząd )

ocenił(a) film na 9
kameleon3

"Biblia nazywa ich Synagogą Szatana" Moge prosić cytat?
"Po drugie w 996 r. odbył się chrzest Polski i to zapieczętowało wyznanie naszego kraju..." Niczego nie zapieczętowało, wyznania na terenie naszego kraju zmieniały się jeszcze wielokrotnie, kilka razy byliśmy o krok od monarchicznej zmiany wiary powszechnej.
"... pedofilię oraz wszelkie inne seksualne dewiacje." Jak rozumiem tą pedofilię w Kościele też? Maciela ulubieńca Jana Pawła II który zerżnął setki jeżeli nie tysiące dzieci.
"wangelia Judasza oraz oczekiwanie nowego 'Mesjasza', oraz nadal zdecydowanie wroga postawa wobec Ja-szua czy ludzi wielbiących Pana a także plany odbudowy świątyni Salomona" Istnieje kilkadziesiąt ewangelii gnostyckich - Judaszowa to prawdopodobnie podróbka, jednak nie przekreśla to faktu, że spośród bardzo wielu ksiąg "Ojcowie kościoła" zadecydowali o wyborze tylko kilku żeby w ich ramach opracować tzw. Nowy Testament.

"System finansowy nie pozwala już na to, aby mąż był w stanie zarobić na utrzymanie rodziny, więc żony także muszą pracować zawodowo, co znacznie zmniejsza ilość czasu, jaki rodzice mogą poświęcić na wychowanie dzieci." - jedyne zdanie w tej wypowiedzi, które niesie za sobą krztynę sensu :) :D

Gratuluje fantazji i chęci, w sumie popieram trolowanie ;) Mam przynajmniej nadzieje, że robisz sobie jaja. Jedyna nadzieja jaka mi pozostaje. EOT

ocenił(a) film na 7
thethonator

Nie robię sobie jaj człowieku....
Wyznania się zmieniają, natomiast chrześcijaństwo pozostało religią naszego narodu....
Ksiądz to też człowiek... Szukanie dziury w całym...
Jakbyś przeczytał książkę o ojcu Pio to wiedziałbyś ile księży zostaje skazanych na potępienie....
Polecam dwa filmiki opisujące cud który wydarzył się w Meksyku : Szczególnie drugi gdyż przedstawia meritum oraz żywy dowód objawienia matki boskiej:
http://www.dailymotion.pl/video/xavvs0_wojciech-cejrowski-o-cudzie-part-1_lifest yle
http://www.dailymotion.pl/video/xavvxg_wojciech-cejrowski-o-cudzie-part-2_lifest yle
To co napisałeś o Jane Pawle II świadczy o tobie bardzo negatywnie.....
Nie mam ochoty prowadzić z kimś takim jakiejkolwiek debaty...
Jesteś wielce nie uświadomiony
Obyś tylko za późno nie przejrzał na oczy...

Żegnam...

kameleon3

Och, "żegnam". Już koniec dyskusji? Pojawiły się konkretne argumenty, zbyt silne i logiczne?

Zacznę od początku.
"Mógłbym nieustannie polemizować na ten temat i wszystko co z nim związane.... Mimo wszystko już teraz wiem że nadaremne moje argumenty...."
To samo teraz myślę sobie jeśli chodzi o dyskusję z tobą. Daremne, choćbym nie wiem jak dobitne argumenty ci przedstawiła.
I nie, nie mają być to argumenty odwodzące cię od twojej wiary.Problem w tym, ze zboczyliście od pierwszego tematu.

"Skoro nie chcesz uwierzyć w Pana stwórce to ja Cię do tego zmuszać nie będę... Mogę jedynie zachęcać...
W odpowiedzi na twoje pytania... Uważam że Boga powinno się czcić..."
Tak, w odpowiedzi na pytania o eutanazję, ty mi opowiadasz co ty uważasz. Jesteś osobą wierzącą, więc logiczne jest, że uważasz, ze Boga należy czcić i te inne rzeczy, o których non stop się rozpisujesz (bo piszesz głównie o tym, zero konkretów).

"Szanuję i respektuję osoby będące ateistami. "
Po twoich wypowiedziach tego nie widać. Na każde pytanie masz odpowiedź, której źrółem jest TWOJA wiara. Zrozum, że to w co ty wierzysz, nie dla każdego jest równie prawdziwe i nie jest to argument niezaprzeczalny. Przykład takich twoich wypowiedzi? ok:
>Uważam że troszkę mylisz pojęcia między zabójstwem a pomocą drugiej osobie...
Należy sięgnąć w tym wypadku do samego fundamentu , dogmatu wiary jeśli tak natarczywie chcesz negować naukę głoszoną przez Boga.
Taaa, jeśli chcesz negować naukę Boga to odnieś się do dogmatu wiary ;/ A jeśli jestem ateistą?
> Zapominamy że zostaliśmy stworzeni przez Boga i że nie żyjemy od tak sobie aby żyć... Naszej ziemskiej wędrówce towarzyszy ważny cel.
A jeśli jestem ateistą? Aha, Bóg mnie stworzył i już, nie ma odwrotu. Mimo, ze jestem ateistą.
>Eutanazja jest wynikiem odrzucenia absolutnej władzy Boga nad życiem i śmiercią.
A jeśli jestem ateistą?Patrz ty, już chyba odrzuciłam władzę Boga nad życiem! I co teraz?

"Działanie, które samo w sobie lub w zamierzeniu zadaje śmierć, by zlikwidować ból, stanowi zabójstwo, głęboko sprzeczne z godnością osoby ludzkiej i poszanowaniem Boga żywego, jej Stwórcy...."
Za to w ogóle nie niszczy godności człowieka leżenie jak warzywko i śliniąc się patrzenie w sufit. Chcesz takiego życia? Gratulacje!

>Znam ludzi którzy sugerują się argumentami typu : '' A skąd się wziął Bóg ? ''
Tak, zadałam sobie takie pytanie. Bo nie wstydzę się zastanawiać nad różnymi rzeczami i szukać odpowiedzi. Ale ty sądzisz, ze nie znalazłam odpowiedzi, więc stwierdziłam, ze Boga nie ma. Otóż nie, moje myślenie nie jest tak płytkie. Moja odpowiedź brzmiała "nie wiem", bo wielu rzeczy nie wiem i nigdy się nie dowiem. Ale to nie było powodem tego, ze przestałam wierzyć w Boga.

>Ja osobiście nie mam żadnych wątpliwości... Pismo Święte wyraźnie mówi dla czego jesteśmy tu na ziemi...
Mam rozumieć, ze ty ślepo wierzysz we wszystko co jest w Piśmie św? Jeśli tak to znowu tracisz w moich oczach. Uważam, ze człowiek sam powinien rozważyć rzeczy, w które wierzy i które go dotyczą. Ślepa wiara, bo "tak jest od dziecka", "bo tak jest napisane" to dla mnie żenada. Tu oczywiście mozesz mieć inne zdanie, trudno, nie bierz tego do siebie.

"Ale był to najprawdopodobniej Ojciec Pio... Powiedział że wyczuwa swąd szatana w Kościele...
Jest taka książka zakazana zresztą w naszym kraju.... Bo jak pewnie wiesz naszym państewkiem rządzi masoneria żydowska (wolnomularze)..."
Taaaak. Po tym fragmencie też odniosłam wrażenie, ze nie ma cię co oszczędzać stary. I po tym fragmencie juz wiem, że cokolwiek ktokolwiek by ci nie napisał i tak ślepo będziesz mówić swoje. Nawet miałam sobie darować swoje wywody. Ale zaczęłam tę dyskusję.

>Uszanuj chociaż skoro jesteś nie wierzący, to co napisałem tak jak i ja szanuje to czym ty się kierujesz i jakie poglądy wygłaszasz..
No sorki, ale twoje poglądy są ... jak by to powiedzieć, zeby cię nie urazić...hmm... Więc Polską rządzą wolnomularze, taaa?

To wrócę do początku dyskusji. Czy ateista ma prawo do eutanazji?


P.S. Pewnie odniesiesz wrażenie, ze cię lekceważę w tym poście. Przepraszam, ale chyba rzeczywiście. Rozbroił mnie tekst z wolnomularzami i ciagłe wcinki o TWOJEJ religii i Ojcu Pio. Mam nadzieję, ze powrócimy do dyskusji, gdzie liczą się argumenty.

ocenił(a) film na 7
Lukoilluk

Nie, nie odnoszę wrażenia lekceważenia z twojej strony... Przedstawiasz swoje poglądy.... Uważasz że masz racje...
Że moja wiara a tym samym Pismo Święte to stek bzdur....
Tak to rozumiem...
Moje argumenty to nie jedynie osobiste stwierdzenie odnośnie loży masońskiej... To fakty, które mogę poprzeć dowodami, w które zresztą ty i tak nie uwierzysz...
Natomiast tak, tu masz racje opieram swoje poglądy według zasad mej wiary. Jestem człowiekiem wierzącym i będę głosił jej naukę, gdyż jestem święcie przekonany że chrześcijaństwo to nauka głoszona do ludzi przez Boga.
Nie zmienię więc swoich poglądów do czegokolwiek co jest sprzeczne z moim wyznaniem....
Natomiast, rozpatrywaliśmy także na początku naszej debaty jak widzimy w sposób moralny prawo do eutanazji i jakie mogą być konsekwencje zlegalizowania samobójstwa wspomaganego....
''Czy ateista ma prawo do eutanazji ? ''
Śmieszne pytanie na które obojga znamy odpowiedź....
Otóż, w świetle naszego prawa nikt dzięki Bogu prawa do eutanazji nie ma..
Jednakże masz prawo do swoich osobistych przekonań jak i zresztą każdy z nas. Nie zależnie od tego czy jest się ateistą czy też człowiekiem wierzącym , o ile oczywiście wiara stawiającego takie przekonania na to pozwala.... Bo jeśli nie ... to jest to równoznaczne z tym że wierzenia ów osoby są niejednoznaczne.
Myślę więc że doszliśmy już do meritum wspólnej konwersacji i najwyższy czas ją zakończyć.

kameleon3

>Uważasz że masz racje...
Że moja wiara a tym samym Pismo Święte to stek bzdur....
Dla mnie? Tak, to stek bzdur. Ale chyba dalej nie rozumiesz. Wiara to sprawa indywidualna każdego człowieka. Nie da się stwierdzić, że ta wiara jest prawdziwa, to co mówi Koran czy Biblia jest prawdą. Więc prawo w państwie jest ustalane według zasad moralnych. Oczywiście uwzględnia się religię przeważającą (dlatego są lekcje religii w szkole) ale każdy ma prawo wyznawać swoją religię. A prawo jest ustalane na podstawie zasad moralnych. A ty by uargumentować to, ze eutanazja powinna być całkiem zabroniona, przytaczasz naukę Bożą. Dla ateisty to nie jest argument.
A kwestie moralne też nie są sprawą prostą, o czym już mówiłam. No, tylko dla ciebie świat dzieli się na czyste zło i czyste dobro.

>To fakty, które mogę poprzeć dowodami, w które zresztą ty i tak nie uwierzysz...
Pewnie nie uwierzę, ale na szczęście stwierdzenie czy jest to prawdą czy nie, nie jest chyba istotne w tej chwili. Więc może sobie odpuśćmy.

>Otóż, w świetle naszego prawa nikt dzięki Bogu prawa do eutanazji nie ma..
Ok, to zadam pytanie trochę inne: Czy ateista nie powinien mieć prawa do eutanazji?

>Za to w ogóle nie niszczy godności człowieka leżenie jak warzywko i śliniąc się patrzenie w sufit. Chcesz takiego życia?
I jeszcze bardzo chciałabym dowiedzieć się, jeśli nie masz nic przeciwko, czy chciałbyś żyć jak warzywko. Potrafisz sobie wyobrazić taką sytuację i odpowiedzieć?

ocenił(a) film na 7
Lukoilluk

Ateista ze względów moralnych oraz poszanowania życia ludzkiego nie powinien mieć prawa do eutanazji,...
Nie powinien mieć prawa do eutanazji.... Bo prawo gdy już zostanie ustalone, jest łatwe do naciągania przepisów i ślepe na niektóre dewiacje czy też kombinacje w celu powiększenia sobie kabzy... Przykładem jest wykręcona jak dla mnie Holandia... Gdzie wolno na dużo niestosownych rzeczy... Co w rezultacie daje niestosowne skutki i rezultaty...
Zalegalizowanie samobójstwa wspomaganego może doprowadzić do uśmiercania ludzi z powodu silnej depresji, chcących zabić się bo są kalekami bądź bo życie dało im konkretnego klapsa...
Uśmiercanie osób starszych bo już są nieprzydatne i sprawiają ludziom jak to niektórzy uważają niepotrzebny kłopot...
- wywieranie presji na pacjencie
Eutanazja skierowana ku osobom niepoczytalnym...
Zabić ich bo zabierają tylko zbędne miejsca w szpitalu...
Samobójstwo wspomagane w celu prania brudnych pieniędzy... Bogaty wujek napisał testament pośmiertny... Jest chory ale chce żyć... Lekarz zabija wujka bo ma z tego udziały...
Jeżeli zaakceptujemy eutanazję dobrowolną, to z czasem zacznie się rozważać legalizację również tej niedobrowolnej.
Eutanazja doprowadzi do braku poszanowania życia oraz godności ludzkiej...
Eutanazja to coś okropnego...
Po drugie jestem przeciwny eutanazji gdyż jestem osobą wierzącą. I to utwierdza mnie w mym przekonaniu...
Będąc warzywem ale mimo wszystko poczytalnym nie mającym szansy na uleczenie będę płakał i rozpaczał ale również wierzył w cud bo cuda się zdarzają.... Postaram pogodzić się ze swym losem i wolą Boga... Nigdy w życiu nie dopuszczę myśli o samobójstwie... bo kto wie co może mnie spotkać w życiu, kto wie czego mogę doświadczyć...
Będę liczył na postęp medycyny... Będę liczył na miłość i akceptacje najbliższych...
Życie jest diametralnie ciężkie... Jak się zaczyna wszystko walić to najlepiej skończyć z problemem od razu, zabić jak zwierzaka... A szacunek do życia ludzkiego oraz miłość do chorego... ? Miłość ta powinna być tak silna dla pacjenta że powinno starać się wszystkimi możliwymi sposobami leczyć pacjenta, oraz w jak najlepszy sposób okazywać mu dobro , poszanowanie i sprawiać aby myśl o samobójstwie odeszła w niepamięć...
Uważam także jako człowiek wierzący że cierpienie samo w sobie może być tkzw. pokutą grzesznika...

Wierzę w śmierć z godnością... W śmierć naturalną oraz samoistną a nie wspomaganą...

Rozważać by tu można wiele argumentów. Wszakże mój głos jest jednoznaczny i nieustępliwy,...
STOP EUTANAZJI.

ocenił(a) film na 9
kameleon3

Kolego,a Ty nie powinieneś teraz stać pod Pałacem Prezydenckim?

kameleon3

No i bardzo ładna wypowiedź. Wreszcie się czegoś dowiedziałam poza Ojcem Pio. Ale to już twoje zdanie, i na pewno jedno drugiego nie przekona. W każdym razie nie o to mi chodziło, tylko o dowiedzenie się dlaczego uważasz tak a nie inaczej.
Nie powinien mieć prawa do eutanazji.... Bo prawo gdy już zostanie ustalone, jest łatwe do naciągania przepisów i ślepe na niektóre dewiacje czy też kombinacje w celu powiększenia sobie kabzy...
Mogę powiedzieć tylko tyle – mam inne zdanie i już. Więc rzeczywiście zakończmy dyskusję xd

ocenił(a) film na 9
kameleon3

Chrzest Polski nie miał miejsca w 996,tylko w 966,bo w 992 Mieszko I już nie żył,tak w ramach ścisłości;)..ktoś inny musi chyba tu odrobić lekcje;)

ocenił(a) film na 8
kameleon3

Resuscytacja krążeniowo-oddechowa ,używanie znieczulenia przy operacjach,sekcja --to wszystko bylo zakazane przez kościół (o tym mi wiadomo).Kwestia czasu jest to kiedy kościół przestanie potępiać ,antykoncepcji i invitro, już za pare lat pewnie zniesie celibat.Kościół palił i zabijał ludzi .... zabraniał rozwijania nauk ścisłych .Można wymieniać i wymieniać , ale kościół jest taki jacy są ludzie .... niestety .Pismo święte było inaczej rozumiane ,inaczej teraz jest rozumiane i inaczej będzie rozumiane.Dobrze jest w coś wierzyć ,sam jwieżę w Boga a nie w jakieś tam bzdurne pismo czy też głupawe dogmaty religijne ,bo to wszystko jest wymyślone przez człowieka.Dobrze iść czasem do kościoła pomodłić się wspólnie z innymi ale trzeba też być trochę obiektywnym .A co do eutanazji to osobiście myślę że powinna być zalegalizowana ,oczywiście tylko w tych wyjątkowych przypadkach....Jestem bardzo ciekawy ilu przeciwników eutanazji by chciała spędzić reszte lat swego życia w stanie który ani troche nie przypomina życia..

ocenił(a) film na 9
martha_f

A co do samego filmu,to film świetny,rewelacyjne kreacje aktorskie pacino i goodmana,film w zasadzie utwierdził mnie w moim przekonaniu co do słuszności eutanazji.

ocenił(a) film na 7
flaga87

Czepiasz się szczegółów odnośnie daty chrztu... Przyznaje się do błędu owszem, w tym wypadku lekcji nie odrobiłem bo nie zajrzałem i nie sprawdziłem w jakim roku dokładnie ów chrzest miał miejsce... Skupiłem się raczej na istocie tego co chcę przekazać...
Natomiast sam kościół oraz przemiany w nim zachodzące, to nie powód do jego oczerniania czy też negowania chrześcijaństwa...
Ludzie są ludźmi, Nie ma osoby bez winy, bez grzechu czy też osoby bezbłędnej...
Kościół kształtuje się od ponad 2000 lat... Historia pokazała że w wielu przypadkach się mylił, czasami zbyt rygorystycznie traktował prawa zawarte w piśmie... Już za czasów Chrystusa uczeni w Piśmie faryzeusze źle rozumieli zawarte w nim prawa...
Również w ówczesnych czasach są księża źle sprawujący swój urząd oraz są kapłani idący ścieżką Pana...
Uważam że w czasach współczesnych kościół dokładnie zrozumiał i przeanalizował to co Chrystus chciał nam przekazać poprzez pismo święte... I gdy je czytamy dokładnie widzimy że w oczach Boga eutanazja czy też aborcja jest czymś złym....
Bóg wie co jest dla nas najlepsze... Dlatego też ze względów moralnych jak zresztą pisałem poprzednio dojść można do wniosku że na zalegalizowanie samobójstwa wspomaganego pozwolić nam nie można.
PRECZ Z EUTANAZJĄ, PRECZ Z ABORCJĄ....

ocenił(a) film na 9
kameleon3

Myślę,że temat eutanazji i aborcji,trzeba tu stanowczo zakończyć,bo to forum filmowe,a tak poza tym ta dyskusja jest jałowa,bo Twoje argumenty nie przekonają mnie,a moje Ciebie..a co do daty chrztu Polski,to ta data jest kluczowa dla historii tego państwa,także trzeba ją pamiętać i to nie szczegół,gdybym się czepiał o datę dajmy na to jakiejś tam bitwy z wojny angielsko-burskiej,to to mógłby być szczegół,ale ,że to również nie forum historyczne,dlatego także i ten temat lepiej zakończyć.

ocenił(a) film na 7
flaga87

Okey..... W sumie się zgadzam.... Każdy przedstawił już swoje zdanie więc najwyższy czas aby zakończyć tą debatę bo do porozumienia czy też kompromisu z całą pewnością nie dojdziemy...
non postum////////

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones