Zawsze co roku oglądam "Jacka Frosta" ;) i wstyd się przyznać, ale choć z reguły nie płacze na filmach, na końcu tego filmu zawsze uraniam łezkę...zawsze ;) idealne rodzinne, świąteczne kino ;)
Fajnie gdyby tak w świecie realnym, ktoś kogo kiedyś straciliśmy, mógł powrócić chociażby na jeden dzień, nawet i pod postacią bałwana :)