Co prawda nie widziałam filmu a tylko recenzję Nostalgii Critica, ale jednak myślę, że pomysł na ten film jest zwyczajnie CHORY. Co to ma znaczyć, ojciec wraca jako bałwan? Jak tak pomyślę, że mnie by to miało spotkać (sama nie mam taty, jestem półsierota) to mnie ciarki przechodzą. Pewnie większość z was nie zetknęła się blisko z tematem śmierci i po prostu nie czuje tego tak jak ja... Ale może ktoś z was to zrozumie? No błagam, mnie to przeraża po prostu, film jest zwyczajnie chory i porąbany.
Bo jest chory, nieprzyjemny i bardzo denny, nie bez kozery zarobił tylko 34 miliony ze swojego budżetu bodaj 85 milionów (nie, że to jest wyznacznik jakości, ale w tego typu filmie taka wzmianka jest jak najbardziej trafna), dzisiaj go właśnie oglądałem. Tak na marginesie na IMDB ma średnią 4.9/10 z prawie 14k głosów...
Ten film jest dla dzieci i młodzieży a co za tym idzie nie można go traktować zbyt poważnie, a poza tym zanim coś ocenisz to powinnaś to POZNAĆ !!!!!, więc zapraszam do obejrzenia.
Chore to jest ocenianie i komentowanie filmu, którego się nie widziało! Takich jak ty powinni banować dożywotnia z FW!
Opinii o filmie którego nie widziałaś - zdecydowanie TAK , jeżeli tego nie rozumiesz to nie ma już dla ciebie ratunku i nawet Filmweb to dla ciebie zbyt wysokie progi intelektualne. Pozostaje WP.PL i tam sobie trolluj. Czytając takie posty od razu kojarzy mi się to ze szlagierem...."nie mam o tym pojęcia ale moim zdaniem" ....żal.pl
Miło że wyrażasz o mnie opinię mimo że mnie zupełnie nie znasz. Poza tym tłumaczyłam już, że widziałam recenzję gdzie wykorzystano obszerne fragmenty tego filmu i przedstawiono dokładnie fabułę. Poza tym mogę się wypowiedzieć w tym temacie, skoro film porusza temat utraty ojca a ja swojego utraciłam będąc niewiele starsza od chłopca z tego filmu.
..Kali może krytykować film, którego nie widział...ale wyrażać opinie o Kalim na podstawie słów Kalego to już nie wolno!
Skoro np. byłem na wojnie w Iraku, to oceniam i krytykuję wszystkie filmy, książki i artykuły traktujące o tej tematyce bez ich czytania, oglądania itp jedynie w oparciu np. o streszczenie ? BZDURA
Tutaj to w ogóle nie rozumiem tego farmazonu, który nabazgrałaś ^^'
Ona obejrzała VIDEORECENZJĘ NOSTALGIA CRITICA WIĘC MA PRAWO WYPOWIEDZIEĆ SIĘ NA TEMAT FILMU. Te recenzje pokazują prawie cały film tylko bez dłużyzn, na pewno od nich można się dowiedzieć wszystkiego, co było nie tak z tym filmem.
To wy pokazujecie swoją ignorancję nie ona, to wy tu się kompromitujecie nie wiedząc co to jest videorecenzja albo o jaką dokładnie w tym przypadku chodzi. Założycielkę tematu pozdrawiam, nie amrtw się tymi gimbusami :)
:D Dobrze, że brat przyszedł ci z pomocą....ale ale...szkoda, że akurat ociężały umysłowo :D
KAŻDY wie, kto to jest Nostalgia Critic i jakich "narzędzi" używa w swoich "prześmiewczych"filmikach...jeżeli ktoś traktuje to jako "skrót" filmu na podstawie którego można pisać recenzję to w ogóle nie rozumie idei "ironii" Nostalgii....ale to tylko o nim świadczy....BTW - nawet jak nie zrozumiał może poczytać opisy....no ale do tego trzeba znać angielski - a to jak mniemam przeszkoda nie do przeskoczenia....no comment :D (poszukaj w słowniku)..
Najbardziej w tym kontekście bawi mnie słowo "ignorant" :D...chociaż "kompromitacja" też brzmi niezwykle zabawnie...
Jak na razie to dalej się kompromitujecie, niech was bawi słowo 'ignorant' czy też 'kompromitacja', bo w końcu kiedyś musicie się poznać ^^
Nie oszukujmy się, NC może i puszcza wodzę fantazji w jechaniu po filmach, ale jednocześnie jego recenzje wskazują słabości w filmie i można bez problemu gołym okiem stwierdzić ,na ile coś jest przesadzone a na ile prawdziwe. I zaznaczam, że to jest totalnie nie ważne, czy jestem bratem Szarosen czy nie, serio, i tak mam całkowitą rację pisząc, że spinacie się z byle powodów i serio jesteście ignorantami o zgrozo wiedząc (niby) o czym piszecie. Jako niedawno przyszyty brat mogę powiedzieć tylko jedno, zamknij swoją najprawdopodobniej 15-letnią mordkę (jak nie młodszą bo starsza serio nie jest ;) i daj żyć normalnym ludziom. Moje relacje z autorem tematu nie mają żadnego wpływu na twoją głupotę więc nie wiem czemu według ciebie to ma taką wagę, jesteś spinającym się gimbusiakiem i koniec :)
:D Dobrze, że 3 razy zapewniłeś, że nie jesteś jej bratem...kolejne 3 razy, że to nie ty się spinasz...szkoda, że tylko 2 razy napisałeś o moim gimnazjalnym wieku :) Nie sądzisz, że przez to mogłeś mnie nie przekonać ? :D
Szkoda, że ironii ni w ząb nie łapiesz, bo widowisko zrobiło się jednostronne :)
Popraw chociaż orty.....bo wyjdzie, że nawet gimnazjum nie masz :D
Najpierw naucz się dobrze pisać, bo błędy ortograficzne uznajesz za właściwą pisownię.
Zacytuję ciebie:
"Chore to jest ocenianie i komentowanie filmu, którego się nie widziało! Takich jak ty powinni banować dożywotnia z FW!"
Taaaak, ironia... i co z tego? Jetseś jednym z tych imbecyli, którzy przyczepiają się o byle co.
czemu niby nie łapię ironii? Ironią to ty tryskasz, w końcu jesteś wredny i upierdliwy, a takie osoby właśnie są ironiczne. Mylisz ją po prostu z dystansem/humorem, nawet tego nie umią nauczyć w tej gimbazie? :P
Więc siedź teraz cicho nad jakąś książką od biologii czy czegośtam a ten temat zostaw na dyskusję o filmie a nie o pierdołach.
:D Nawet nie potrafisz znaleźć odpowiedniego fragmentu....to akurat nie była ironia :)
Dlatego właśnie jej nie łapiesz, bo nie masz tego poczucia humoru, dystansu...jesteś za to mega zakompleksiony (szczególnie na punkcie gimnazjum) :D
A zamiast poprawić orty z poprzedniego posta sadzisz kolejne.....pewnie nawet nie wiesz gdzie....podpowiedzieć ci geniuszu ?:D
Jesteś gimbusem, który chce mnie strollować. Najpierw odróżnij literówki od błędów. Znowu trafiłem na narcyza-idiotę, który jest wszechwiedzący i wystawi mi darmową psychoanalizę. Na pewno jestem ponurym smutasem, który się teraz przejmuje twoją bardzo ważną dla mnie opinią. Taaaak, na pewno nie użyłem teraz ironii bo jej nie rozumiem ;)
Cytat, który wcześniej dałem to durna spina a twojego wypaczonego pojęcia ironii nie będę komentował bo musiałbym to opisać mocnym walnięciem w ścianę ^^
A teraz spyerdalaj gdzie pieprz rośnie bo my tu rozmawiamy o filmie Jack Frost a nie trollujemy na poziomie żłobka.
Moi państwo, możemy zignorować ten nadzwyczajny przypadek i powrócić do dyskusji nad filmem Jack Frost. Niestety nic ciekawego na jego temat powiedzieć nie mogę poza tym, że to dość chory pomysł na film familijny. Tak to jest jak remakujesz horror i zmieniasz go w tego typu kino.
Nie widzę nikogo, kto miałby tu zamiar z tobą dyskutować - może dlatego, że nie znasz znaczenia słów, które używasz? :D Może dlatego, że popełniasz orty i nawet nie wiesz w jakich słowach ?:D
Może dlatego, że wyzywasz innych od idiotów, gimbusów itp. sam będąc osobą niezwykle inteligentną- sprawdź kolejne słowo...troll...i zobacz w lustro :)
No i popraw te orty w końcu geniuszu.....:D
Hehe, pośmiałem się, ale teraz już na poważnie, wyluzuj, daj odpocząć klawiaturze i wróć tutaj jak będziesz chciał pogadać o filmie. Ze mną raczej już tego nie zrobisz bo opinię o tobie już sobie wyrobiłem i nie chcę tracić czasu, ale zresztą nieważne. Pozdrawiam, oczywiście bez grama ironii ;)
Ja sam oceniłem 'Bitwę o ziemię' i 'Zagubionych w kosmosie' przez recenzję NC, ale tylko w tym przypadku, bo tutaj od razu było widać, że w.w. filmy to gówienka nieprzeciętne. Zostałaś moją siostrą więc jako 'nowo narodzony' brat życzę ci powodzenia w dyskusjach z pospolitymi pyszałkami :)
P.S. Sztywniaki niech giną i przepadną, bo filmweb to nie dla nich miejsce ;)
Wiem co to videorecenzja, tę obejrzałem 2 razy, mimo to dla mnie to jest jak ocenianie książki czytając tylko streszczenie, w mojej opinii tak się nie powinno robić.
Pewnie właśnie się dowiedział, że Nostalgia Critic nie jest kopią Niekrytego Krytyka.