Jagodowa miłość to kolejny udany film Kar-Waia. Historia znana i lubiana przez - nieszczęśliwa miłość, poszukiwanie swego miejsca i ukochanej osoby. Może i temat oklepany, ale Kar-Wai przedstawia go nie w taki banalny sposób. Film jest przemyślany od początku do końca, a wrażenie realności sprawiają sceny kręcone przez szyby barów i w kawiarniach. Nie do końca zgodziłbym się z pomysłem obsadzenia Norah Jones, ale nawet sobie poradziła, choć na tle Natalie Portman (wyśmienita w swojej roli) wypadła dość blado. Cały film ogląda się przyjemnie i wychodzi z kina z uśmiechem na ustach.
A dla tych, którym nie chciało się czytać: 9,5/10 polecam
Pozytywne opinie przekonały mnie do pójścia na ten film. I cóż mogę powiedzieć? Wszystkie się potwierdziły. Naprawdę piękny, wartościowy, pozytywny film z doborową obsadą i muzyką, która poprawia nastrój. Polecam.
Miałem dokładnie tak samo, poczytałem komentarze i się zdecydowałem. Na pewno nie żałuję, bo rzadko kiedy mam okazję oglądać dobry film o takiej tematyce. Również polecam.
Temat może i faktycznie mało oryginalny, ale Kar Wai potrafi ze wszystkiego zrobić dzieło sztuki. Cieszę się, że zatrudnił tak wyśmienitych aktorów, którzy (wszyscy) sobie dobrze poradzili, choć faktycznie jednak Natalie Portman wymiata.
Sposób kręcenia tego filmu jest faktycznie bardzo oryginalny, zupełnie jakbyśmy siedzieli gdzieś obok i obserwowali co się dzieje. Myślę, że to duży plus tego filmu.