Nie wiem jak ten film mógł się nie pododbać, kapitalna parodia hollywood, a to co wyczynia Tom Cruise to mistrzostwo świata. Na filmwebie najbardziej irytujący są ludzie, których skala ocen to jak mi sie nie podoba to 1 góra 2, a jak podoba to 10.
zgadzam się w 100% - film jest genialną parodią hollywood i (niektórych) filmów wojennych; Downey Jr. parodiujący Russela Crowe jest wręcz epicki - powinien za tę rolę dostać patykowego Oscara :D