film ma dość chore poczucie humoru, to sam temat i niektóre sceny potrafią "rozwalić":) dobra satyra na Hollywood, ale najlepsi są aktorzy, a zwłaszcza Downey Jr. (murzyn z niego był zarąbisty) no i Tom Cruise, który przeszedł samego siebie, można mieć ubaw :)