po takiej świetnej, komediowej obsadzie + niewiadomocotamrobiący Tom Cruise w wersji łysej ;P
Odniosłam wrażenie, że zatrudniono aktorów, a o scenariusz nikt się już specjalnie nie troszczył ;-) Śmieszne troche, ale ogólnie spojrzałam na zegarek co mi się w kinie nie zdarza... Ben co z tobą ostatnio!!