Jak zobaczyłem jego nazwisko w napisach końcowych to aż cofałem film żeby się lepiej przyjrzeć jego postaci Jak dla mnie niesamowite zaskoczenie
Potwierdzam. :) Zupełnie go nie poznałam, też musiałam sobie cofnąć. :)) I Robert Downey Jr jako podróbka czarnoskórego - śmieszne niesamowicie! :D
Tom "Śluz" rzeczywiście wymiata w tym filmie:)
Śmiałem się w kilku momentach (głównie z Toma;), ale ogólnie film mnie niestety zawiódł...Ze względu jednak na rewelacyjne wcielenie Cruise'a podnoszę ocenę o "oczko" i daję 5/10.
A ja poznałem Toma choć nie byłem pewien na 100%, że to on:)
Film nudny,słaby,mało akcji...4/10
Na początku też nie poznałem, ale jak usłyszałem jego głos, uznałem że gdzieś go chyba już słyszałem. Wchodze na Filmweba, patrzę, a tu Tom Cruise jako Les. Totalne zaskoczenie :D.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Robert Sawyer