Od kiedy jaja to po angielsku "thunder"?
Naprawdę taki zły był by tytuł "Tropikalna burza"
Sztorm, k*#*# nie wiem coś innego "zamieć"
ale jaja.
Ten tytuł obniża moją percepcję filmową i usypia intelekt o połowę.
Myślę że bym obślinił fotel na seansie jak przeciętny fan filmów z Lesie Nielsenem.