Film jest koszmarny. I nie przeszkadzalo mi to ze jest głupi, bo na taki
sie nastawiłem, ale on w ogóle nie jest śmieszny... Trzeba miec naprawde
dziwne poczucie humoru zeby sie na tym filmie dobrze bawic. Ktos napisał
"Inteligentna rozrywka" w opisie :)))) Bardziej mnie ubawiło to
okeslenie niz cały film..... Na filmie usmiechnąłem sie ze dwa razy.
Podziwiałem jedynie Downey'a bo jest swietny.
Kurna a wszystko przez to ze spoznilem sie na Boski Chillout ;) Lepiej
było isc do domu na "taniec z łyzwami" ;)