Komedia Kirka Jonesa jest sympatyczna, niekonfliktowa, delikatna w odbiorze, czasami nawet dowcipna.
Całkowicie się zgadzam.
Lekki film, który ogląda się z uśmiechem na ustach, mało wymagający i bardzo pozytywny.
Tytuł natomiast jest bez sensu, dlatego długi czas broniłam się jak tylko mogłam by go nie oglądać, a tu proszą jaka miła niespodzianka.
Polecam ten film na długie zimowe wieczory z orzeszkami i filiżanką gorącej herbatki :)
Zgadzam się , fajny lekki i przyjemny filmik. W końcu chociaż komedia romantyczna to nie jest to następna banalna gra między dwójką ludzi i ich otoczeniem. Chociaż nie jestem wielkbicielką takich filmow to ten polecam
Ja też sie zgadzam. Myslę, że ludzie, którzy go krytykują, to często Ci, którzy spodziewali się tzw. "kolejnej amerykańskiej komedii dla kretynów", czyli czerstwe gagi, dużo przekleństw i wygłupy na ekranie. Tymczasem KOMEDIA niekoniecznie musi oznaczac, że turlamy sie ze smiechu, tylko jest po prostu przyjemna i optymistyczna.
I taki jest właśnie ten film. Nie jest wybitny, raczej jeden z wielu ale idealny na zimowe wieczory...