Czy to nie powinno się nazywać "Czego się spodziewać, kiedy się spodziewasz" ?
A kto powiedział, że tytuł polski musi być tłumaczeniem?
Tytuł polski to tytuł polski, a nie tlumaczenie. Kiedy w końcu to zrozumiecie?
Dosłowne tłumaczenie nie miało by sensu bo nie zachowany by był kontekst. W wolnym tłumaczeniu: czego należy się spodziewać gdy jest się w ciąży(oczekuje dziecka). Akurat w tym przypadku tytuł jest przetłumaczony "z jajem", oddaje sens filmu więc nie ma się czego przyczepić.
Dopiero teraz się zorientowałaś, że rzadko kiedy tytuł tłumaczony jest dosłownie? Niektóre "tłumaczenia" a raczej polskie tytuły są totalnie bez sensu, bo skoro amerykański tytuł oddaje idealnie kwintesencję filmu nie warto go zmieniać... Zdarzają się też perełki jak "The Hangover" jako Kac Vegas, zwykły Kac brzmiałby u nas mało przekonująco. Generalnie polskie tytuły to bardziej chwyty reklamowe, a nie uhonorowanie reżysera ;)