Po ilości reklam w TV spodziewałem się czegoś dobrego albo bardzo dobrego. Film okazał się nudny, nieśmieszny, usypiający. Kompletna klapa.
dokładnie film o niczym przereklamowane gówno nieźle posmarowali akademia filmowej!! ale co im z tego gazdy widzi że to gówno
Film o niczym? Jesteś zjebem, że tak powiem?
Tak właściwie twoja wypowiedź wyjaśniła się po tym jak zobaczyłem, że masz Avatar oceniony na 10. Dorośnij i zabieraj się za filmy ambitniejsze od pocahontas.
Film widziałem przed polską premierą. Bardzo mi się podobał - czy nudny i usypiający? Gusta są rożne, natomiast ja go za taki nie uważam. Zgadzam się natomiast, że nazwanie go komedią jest chybione. Wielu ludzi poszło do kina własnie ze względu na gatunek do jakiego przyporządkowali go reklamujący.
nie wiem skąd ta komedia ...
postać Bertiego nigdy nie była komiczna- to był jeden wielki dramat ...
No cóż, angielski humor, któż go zrozumie ;) Aczkolwiek wg mnie film bardzo dobry ;)
vg2,
ilość reklam ma świadczyć o poziomie filmu? co więcej, jeśli zasugerowałeś się reklamami, które (pod przeciętnego polskiego widza, który nie ma wiele wspólnego z dramatami) promują obraz jako komedię, a następnie piszesz "Film okazał się nudny, nieśmieszny, usypiający.", to możesz mieć pretensje tylko do siebie, bo (a ku-ku!) ten film to nie komedia, na którą zapewne liczyłeś.
w pełni się z Tobą zgadzam! miejmy własny rozum i własną ocenę, a nie traktujmy pana z telewizji jako źródło rzetelnej informacji (któremu notabene ktoś kazał tak powiedzieć/napisać). Poza tym rzeczywiście angielski humor jest specyficzny...
Myślę, że reklamowali film jako komedię, bo nie chcieli wyrywać z rutyny polskiego widza :). W końcu w Polsce kręci się TYLKO komedie, więc na świecie pewnie robi się to samo...
kurczę, ja się na filmie zwiodłam trochę. momentami strasznie się śmiałam i ogółem film jest sympatyczny. ale nie zasłużył na Oscara.
No... za to Rekrut zasługuje na 10, który jest jednym z najgorszych filmów w którym zagrał Al Pacino. Nie mówie że film jest zły, ale z żadnej strony nie widze w nim jakichkolwiek predyspozycji do bycia arcydziełem chłystku.
Prowokacja? Głosuję za tym że tak.
No to jesteś niezłym kolesiem, jeśli przewidujesz jakość filmów (może produktów spożywczych również?) po ilości reklam...
Kraj robotów...
przesadzacie nie każdy musi być kinomanem by zobaczyć film godzinami wertować internet i czytać wszystkie komentarze analizując kto mówi prawdę a kto wychwala film to zresztą i tak jest nie możliwe .ludzie zanim zdecydują sie na film chcą zobaczyć reklamówki spoty .potem max 5 minut decymując się na film do kina bo to ma być przyjemność anie droga przez mękę. Największą głupota jaką można walnąć to napisać ze to twoja wina bo trzeba było przeanalizować film itp. Znalazł się wszystko wiedzący mądrala co pewnie ma problemy z instrukcją od radio budzika :)
ty chomiku nie dorównujesz mi do pięt! avatara lubię bo jest filmem innym od wszystkich i można sie przy nim rozmarzyć i za najlepsze efekty dostał od mnie 10/10
a to ze bubie i takie kino i takie to moja sprawa!!" ps scenariusz do awatara powstał wcześniej niż Pocahontas"
a co do filmu o tym królu!! to nuda i tyle niczym nie zachwycił jest porostu przereklamowany!
jedni lubią filmy o niebieskich ludkach, inni, bardziej życiowe (więc dla niektórych tez nudne) o królach. Dla mnie Avatar był nieźle przereklamowany.
jak avatar mugł być przereklamowany jak to pierwszy film pełnometrażowy w 3D i w dodatku z takimi efektami!