W tle marionetkowość i nadętość monarchii. Do tego duża szczypta ironii. Zwłaszcza w scenach orędzia. Jedynym celem króla powinno być dobrze wypaść.:)
Tak, sporo krytycyzmu dotyczącego rodziny królewskiej, ale jednocześnie zostało pokazane, że w pewnych historycznych momentach naród angielski czerpał z niej siłę i oparcie.