Wydaje mi się, że w tym akurat filmie, nie chodziło o pokazania kawałka historii, bo film skupiał się przecież na ludziach. Tak i historia jest pretekstem, do przedstawienia bardzo interesujących postaci oraz, z mojego punktu widzenia, dziwnych relacji między nimi. To nie jest film dokumentalny, chyba możesz mu to wybaczyć :).
Co więcej, zdjęcia i praca kamery jest świetna, nietypowa... i bardzo nie-hollywoodzka.

Jeśli się postarasz, z pewnością dasz filmowi kilka punktów więcej, bo ten akurat film na to zasługuje :).

Pozdrawiam

pewnie jest nie-holywoodzka, bo to film produkcji brytyjskiej:) ale fakt, też zwróciłam na to uwagę. co do reszty zgadzam się, że ten być może nudny epizod jest tylko pretekstem do pokazania historii człowieka, nie postaci historycznej. btw. jestem pod sporym wrażeniem gry Firtha :)

Jednak dostał Hollywoodzkie Oscary :)
Firth też mnie zaskoczył, szczerze powiedziawszy, wcześniej go nie znałem. A raczej, kojarzyłem, ale za chiny bym się nie spodziewał, że to dobry aktor.

masz rację :) co do Firtha to znam go głównie z komedii romantycznych typu 'to właśnie miłość' (film ogólnie dobry, ale wiadomo), ale grał też np. w 'dziewczynie z perłą' i 'zakochanym szekspirze', daje chłopak radę :)

Też zwróciłam uwagę na nietypowe kadrowanie. Film bardzo mi się podobał. Ale dlaczego nikt nie widzi gry Geoffrey'ego Rush'a? Też spisał się znakomicie.

judasz

Jako człowiek wstyd mi za takich ludzi jak Ty. Zero wyobraźni. Jako trollowi daję 1.

Lol, to twoja opinia, nie ma większego znaczenia czy jesteś historykiem, czy - dajmy na to - spawaczem. Jako historyk, pewnie znasz ludzi po fachu, których ten okres fascynuje najbardziej.
Mógłbyś powyłapywać nieścisłości historyczne albo coś.

Ty za to jesteś jak widać na wyżynach intelektualnych... Żenada...

Ludzie, dajcie mu spokój, wyraził swoja opinię.

Szkoda tylko, że przy okazji obrażając fanów tego filmu.

No może trochę przegiął.

To nie jest historyczny, tylko film o człowieku który nie radził sobie ze swoją słabością jaką było jąkanie. Jako osoba, która sama zmaga się z tym problemem jestem bardzo zadowolona, że nakręcono taki film, bo tak naprawdę ludzie nie zdają sobie sprawę co to za problem i jak może utrudnić człowiekowi życie. Widzę, że jednak niektórzy nie potrafią zrozumieć o czym ten film tak naprawdę jest.

Właśnie o to chodzi :D Mnie osobiście właśnie ujęło to, że z sumie niezbyt ciekawego życie jąkającego króla (sic!) (które zresztą większość ludzi zna) udało się im zrobić, dobry wciągający film. Poza tym Lionel... lubię tego gościa :D

mnie ten film nudzil jak malo ktory ;/

W filmie nie chodziło o historię panowania króla tylko o jego problemy osobiste. Widać, że przez swoje zboczenie zawodowe patrzysz na wszystko przez pryzmat wydarzeń historycznych. Mnie film wciągnął bo strasznie trudno jest zrobić dobry, interesujący film z niczego, bo powiedzmy sobie szczerze temat filmu, czyli jąkanie głównego bohatera jest problemem, który prawie nigdy nie interesuje widzów. Film został zrobiony wręcz fenomenalnie bo przez 2 godziny się nie nudziłem. Btw Lionel rządzi ;)

Aha, jeszcze jedno. jaki film jest według ciebie "nie dla idiotów"? Może bitwa Warszawska 1920? :D

Poniosło mnie po obejrzeniu tego filmu i niepotrzebnie obraziłem tych, którym film się podobał. Wiem przegiąłem, ale patrząc przez pryzmat tych wszystkich oscarów i innych statuetek, które odebrał to nie uratuje go dobra realizacja i równie dobra gra aktorska jak fabuła jest taka...a nie inna. Sorry widocznie nie znam się już na filmach.

, Czy ty w ogóle obejrzałeś ten film ?? Czy oceniasz tylko po znanej ci fabule ? To , że jesteś historykiem nie ma większego znaczenia . Film mnie osobiście bardzo się podobał . Colin Firth znakomity , Geoffrey Rush także , Helena Bohnam Carter jak zawsze genialna . Przepraszam , czy ktoś oprócz Ciebie dał 1/10 ? Chyba nie . . . Nie oceniam gustów , nie oceniam subiektywnie filmu . Twoja sprawa jaką ocenę mu dałeś , ale Ja uważam że niesłusznie oceniłeś tak nisko . . .

Rozczarowałem się stąd ta zbyt pochopna ocena 1. Obiektywnie patrząc jest to film średni (czyli ocena 5) i nie zasługuje według mnie na nagrody, które otrzymał.

Po prostu oceniasz filmy innymi kategoriami , proste . Nie oceniasz poszczególnych wątków , kawałków , częci filmu tylko ogół . Film Ci się nie podobał bo nie dostrzegłeś nic poza fabułą . Koniec pieśni .