Skąd to całe zamieszanie? Przecież gość nie słysząc swego głosu nie jąkał się. Nie mógł w ten sposób czytać?
lol... Nie obrazajac Waszej intelignecji, bo zakladam ze takowa posiadacie, czy wiecie co znaczy byc krolem..? To nie tylko czytanie z kartki do mikrofonu... To przede wszystkim szeroko pojety kontakt z innymi ludzmi, przemowienia publiczne, takie jak chociazby na poczatku filmu itp itd... Niby co, waszym zdaniem mial sie na cale zycie zamknac w palacu i tylko czytac do mikrofonu dla radia ze sluchawkami na uszach...? O.o Jak sam o sobie zreszta mówił, nie stanowi władzy władzy sam w sobie i nie podejmuje najważniejszych decyzji, pełni przede wszystkim funkcje reprezentacyjna, jak to ladnie o sobie powiedzial: "Czy moge powolac rzad? zarzadzic atak lub wypowiedziec wojne? Nie! A jednak jestem uosobieniem wladzy. Dlaczego? Poniewaz narod wierzy ze gdy ja mowie, to przemawiam w jego imieniu. A ja nie umiem mowic!"
Dokładnie, po za tym zastanówcie się - jest pierwszy dzień wojny, wiecie, że podczas niej zginie wiele ludzi, ludzi których musicie jakoś zmobilizować do walki, podnieść na duchu i dać im odczuć, że nie są sami, gdziekolwiek by na świecie nie byli.... Przy całej tej podniosłej atmosferze, w takiej chwili byli byście w stanie czytać tak ważne przemówienie z słuchawkami na uszach, bo ja nie... Było by to lekceważące dla całego narodu no i wielce nietaktowne - tak by na pewno zrobił jego brat z tą panienką.