PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=539270}

Jak zostać królem

The King's Speech
2010
7,8 329 tys. ocen
7,8 10 1 328817
7,1 81 krytyków
Jak zostać królem
powrót do forum filmu Jak zostać królem

Nie rozumiem werdyktu Akademii. W 2011 były nominowane o wiele lepsze filmy np. Czarny Łabędź, Fighter. Moim zdaniem Oscara dla najlepszego filmu w 2011 powinno dostać Prawdziwe męstwo. Obok Bez przebaczenia najlepszy western jaki oglądałem i w równie mrocznym klimacie.

ocenił(a) film na 7
Pafcio79

ohhh tylko nie fighter ! XDDD już prędzej Warrior w 2012, ale nie został wymieniony. a czarny łabędź weszedł idealnie. a prawdziwego męstwa nie widziałam ale zamierzam. a przemowa króla to taki fajniusi film do obejrzenia sobie raz na dobry czas, ale z tym oskarem to przesada :(

ocenił(a) film na 7
Ronnie8

Warrior jeszcze nie oglądałem, a chodziło mi o rok 2011. Fighter był dobrym filmem zwłaszcza rola Bala, który tym filmem pokazał swój kunszt. Gdy oglądałem Fightera odniosłem te same wrażenie, co podczas oglądania w Bękartach wojny rozmowy Waltza z ukrytymi po podłogą Żydami, że zagrał oscarowo. Oscara za najlepszy film w 2011 roku powinno dostać Prawdziwe męstwo. Uważam, że jest to najlepszy western w historii kina lepszy nawet od kultowego Bez przebaczenia - zresztą nie jest to tylko western, a dojrzały widz dostrzeże w nim dużo głębszy film. Na drugim miejscu Oscara przyznał bym Czarnemu Łabędziowi. Jak w roku 2010 w zupełności zgodziłem się z werdyktem że W pułapce wojny dostało Oscara zamiast Avatara. Tym razem decyzja była dziwną pomyłką... Prawie jak Pokojowa Nagroda Nobla dla Baraka Obamy...

ocenił(a) film na 7
Pafcio79

warrior o wiele lepszy niż fighter. fighter był z lekka nudny, walki były nudne tak samo jak dialogi. nie jestem fanką westernów, ale prawdziwe męstwo zamierzam obejrzeć

ocenił(a) film na 8
Pafcio79

Z tym Czarnym łabędziem to już przesada, komplenie nie rozumiem ogólnego zachwytu tym filmem. Jesli chodzi o Jak zostać królem to moim zdaniem jest to jedna z ciekawszych kreacji ostatnich lat, dzięki swojej prostocie, roli Geoffrey'a Rush'a i specyficznemu klimatowi film znacznie odbiega od masowej papki, którą nam się serwuje.

ocenił(a) film na 7
Ja_asiaa

Czarny Łabędź jest studium psychologicznym tancerki baletowej, jej pół świadka i chorej rywalizacji wśród najlepszych tancerek. Film raczej dla dojrzałego widza. Trochę kojarzył mi się z innym filmem Darrena Aronofskyego - Pi. Równie mroczny dramat psychologiczny tylko nie w środowisku baletu a matematyki. Zgadza się kreacje aktorskie bardzo dobre dlatego Oscar dla najlepszego aktora jak najbardziej uzasadniony, ale jako całość film nie zasługuje na Oscara. Nie porusza dogłębnie psychiki głównego bohatera tak jak to czyni Czarny Łabędź. Właściwie film pokazuje relacje króla z jego logopedą, naukę przezwyciężenia przez króla lęków z dzieciństwa, które były przyczyną jąkania się, ale bez większego zagłębiania się tylko pobieżnie oraz (równie pobieżnie) drogę króla na tron. Film nie powinien dostać Oscara dla najlepszego filmu w roku 2011 ponieważ jest to film przeciętny (z wyróżnieniem dobrej gry głównego bohatera). Natomiast wg.mnie Czarny Łabędź jest dużo bardziej wartościowym filmem. Oscara powinno dostać Prawdziwe męstwo. Film, który oprócz tego że posiada przekaz i mroczy klimat jest jeszcze ciekawą opowieścią.

ocenił(a) film na 8
Pafcio79

"Nie porusza dogłębnie psychiki głównego bohatera tak jak to czyni Czarny Łabędź" - i tu się mylisz, cały film dotyczy właśnie wcześniejszych przeżyć i psychiki Jerzego VI, oraz konskwencji złego dzieciństwa. W Czarnym łabędziu całe studium psychologiczne bohaterki masz podane na tacy, do tego momentami w dość drastyczny sposób, a tego jest pełno we współczesnych filmach. Moim zdaniem jeśli mowa o filmie "dla raczej dojrzałego widza" to będzie to właśnie "Jak zostać królem", choćby przez fakt, że trzeba się w niego naprawdę zagłębić, żeby go docenić.

ocenił(a) film na 7
Ja_asiaa

No tak, ale logopeda wspomniał, że przyczyna jąkania leży w dzieciństwie ponieważ od 5 roku życia bał się ojca - więc rozwiązanie też zostało podane na tacy. Ludzie mają różne gusta. Czarny Łabędź podobał mi się trochę bardziej, oceniłem na 8/10 niż Jak zostać Królem, któremu dałem 7/10. Jednak są filmy dużo lepsze zarówno od jednego jak i od drugiego.

użytkownik usunięty
Pafcio79

Również uważam, że oskar za Najlepszy film to przesada, oskar dla Colina Firtha-ok :) Natomiast zgadzam się z powyżeszymi wypowiedziami, iż "Warrior" powinien zostać nagrodzony, podczas gdy mają nominacje tylko dla Nicka Nolte za rolę drugoplanową. Cóż-czas pokaże...

ocenił(a) film na 8
Pafcio79

Zgadzam się na 100%. Oscar dla Colina jak najbardziej, wykonał świetną robotę, ale te pozostałe 11 nominacji... moim zdaniem spora przesada.
Zgadzam się też co do Czarnego Łabędzia - moim zdaniem to był film, który zasłużył na Oscara, nie tylko wykonanie ale i sama historia! - lubię filmy, gdzie trzeba myśleć i zastanawiać się, dochodzić co będzie dalej:)
Fighter... Tu się nie wypowiem, bo nie widziałam. Nie ciągnie mnie zbytnio. Ale zobaczymy, może nadrobię.
8/10 - bo ogólnie film godny obejrzenia, ale jak dla mnie nie na 12 Oscarów:)

ocenił(a) film na 9
Fantassia

Incepcja powinna zwyciężyć moim skromnym zdaniem :p Aczkolwiek werdykt nie jest do końca zły, mogło być znacznie gorzej ;)

ocenił(a) film na 5
Rat1993a

Incepcja to film na pewno nie wybitny , powiedziałbym, że średniak, ale wielu może się on podobać i bronie, jest tam wiele efektów specjalnych, poprawna gra i jedyne co dobre to scenariusz, według mnie film jakich wiele, a co do autora Pafcio79 - "bez przebaczenia" czy "prawdziwe męstwo" to raczej nie westerny, lecz dramaty obsadzone na dzikim zachodzie w scenerii westernów, co nie mówię , że są złe - uważam za o 2 klasy wyżej niż "Incepcję".
Prawda jest taka, że Oscary z roku na rok są coraz gorsze - tak mnie się wydaje, bo pewnie filmy są coraz gorsze, choć nie mnie to oceniać.

ocenił(a) film na 7
przemyslav07

Czy to western czy dramat z elementami westernu na pewno Prawdziwe męstwo bardziej zasługiwało na Oscara dla najlepszego filmu niż Jak zostać królem. Co do samych nagród uważam, że bywa to różnie. Czasami Oscary rozdawane są sprawiedliwie czasami nie. Tak to już w życiu bywa...

ocenił(a) film na 7
Fantassia

Czarny łabędź? No nie żartuj sobie koleżanko...nie widziałem bardziej przereklamowanego filmu jak "Czarny" ale to tylko moja subiektywna ocena. A wracając do "Jak zostać królem" to film dobry ale bardzo długo się rozkręcał, właściwie stracona pierwsza godzina, potem już naprawdę nieźle. Za całokształt Oscar się nie należał choć gdyby ten wpadł w ręce "Czarnego Łabędzia" to już byłaby kompletna popelina.

ocenił(a) film na 8
Dziuchni91

No wiesz... może dla ciebie jest przereklamowany, ale to film w bliskich mi klimatach, ukazujący istotny problem i bardzo dobrze zrobiony - więc w mojej subiektywnej ocenie to jeden z najlepszych filmów jakie przyszło mi zobaczyć. Ale jak to się mówi o gustach się nie dyskutuje:)

ocenił(a) film na 7
Fantassia

Film nie najgorszy... ale bez jaj ! Oscar za najlepszy film? To już się w głowie nie mieści...

ocenił(a) film na 8
palinka9999

Nie wiem, w mojej się tam mieści:) Możliwe, że nie mam wszystkich klepek na swoich miejscach, ale cóż:) W każdym razie sądzę, że z tych dwóch : Jak zostać królem i Czarny Łabędź ten drugi bardziej zasługuje na Oscara. Ale to moje zdanie - mówiłam wcześniej, że film wyjątkowo do mnie trafił, być może to przez to.

ocenił(a) film na 7
Fantassia

generalnie cała otoczka i klimat filmu pozwalał na zrobienie porządnego filmu. Sława reżysera i aktorów również do czegoś zobowiązywała. Niestety "Czarny Łabędź" okazał się nie wypałem i to jednym z większych ja miałem nie przyjemność oglądać. Rozumiem że mógł Ci się podobać, jednak jeżeli popatrzymy na ilość nagród to ten film powinien być jednym z najlepszych w historii kina a ja bym dał mu najwyżej "Złotą Malinę", szczególnie dla Portman. To jest moja subiektywna ocena i nie należy jej uważać za miarę tego filmu choć ja to tak oceniam...oczywiście szanuje twój gust żebyś nie miała mnie za jakiegoś bufona (nie mylić z Buffonem) :P

ocenił(a) film na 8
Dziuchni91

Pewnie, żyjemy w wolnym kraju, no nie? Za bufona też cię nie mam, ale muszę powiedzieć, że ja nie patrzę na film przez pryzmat nagród - oczywiście, opinie mogą mnie zachęcić, ale ja nie działam wedle schematu ,, O, film ma tyle nominacji, wystawię mu 10/10! ", tak dla informacji:) Żeby nie było wątpliwości:) Ale Złota Malina dla Portman? Błagam cię! Może film ci nie przypadł do gustu, ale jak za taką rolę... Malinę? Podejrzewam, że irotowała cię jej gra, ale spójrz na to przez pryzmat postaci, jaka została napisana. Oczywiście o ile właśnie to cię denerwuje ( bo już słyszałam takie opinie) ale Nina taka właśnie miała być:)
PS. Nie bierz mnie za bufona, ok? Nie jestem taka straszna, wbrew pozorom:)

ocenił(a) film na 7
Fantassia

Nie no straszna nie jesteś tego nie mówię wcale. Choć tam pazurki to umiesz pokazać :P Generalnie nie podoba mi się sposób grania Portman (nie mylić z urodą) który jest dla mnie irytujący. Całokształt w połączeniu z dość specyficzną rolą jaką się wcieliła w "Czarnym Łabędziu" najzwyczajniej w świecie mi się nie podobał. A że film w 80% opierał się na monologu Portman, stąd moja dość nie pochlebna opinia o tym filmie. Pozdrawiam i mam nadzieje że nie nawiedzisz mnie w mych koszmarach :P

ocenił(a) film na 8
Dziuchni91

O nie, ja po nocach nie straszę. Znaczy...chyba nie. W każdym razie nic mi o tym nie wiadomo:)

ocenił(a) film na 9
Pafcio79

Moim zdaniem powinien dostać Oskara tylko za drugoplanową rolę Rusha.