Bo patrząc obiektywnie na "dzieła", które w ostatnim czasie oskary otrzymały to ten film na
oskara jak najbardziej zasługuje. Pomijam czy otrzyma go za to, że producentami jest
Winstein Co. bo to przecież nie ma znaczenia! Tutaj chodzi o rolę jąkały! Genialną! Genialną
rolę jąkały, której w kinie jeszcze nie było. Byli upośledzeni, chorzy na autyzm, niewidomi, po
wypadkach... ale jąkały jeszcze nie uświadczyliśmy.
Ostatnim dobrym filmem, który w podniósł nisko leżący prestiż Oskarów był "Crash".
"King's speach" (Zostać Królem jest beznadziejnym tłumaczeniem) oglądałem wczoraj w
kinie. 20PLN poszłooooooo.....!!! I kto mi to teraz zwróci?