Przepraszam jeśli kogoś urażę,ale według mnie nie powinien dostac aż 4 Oscarów.Jest to
film przeciętny, lecz z doborową obsadą.O wiele lepszy (według mnie) był film Aronofskiego
"Czarny Łabędź,, wzbudził we mnie wiele emocji...Nie zgadzam się z werdyktem Oscarowym
aczkolwiek gratuluję.
Pozdrawiam
A oglądałaś inne/ wszystkie filmy Aronofskiego? Bo ja tak i wiem, że stać go na więcej. Wbrew pozorom bardziej potrafiłam się wczuć w grę Colina Firtha niż Natalie Portman, bardziej go rozumiałam, czego chce, obawia się, jakie są jego motywy. A Natalie, zagrała bardzo dobrze, zasłużyła na Oscara, ale przez niedopracowany film gdzieś to się zgubiło wszystko. Starałam się wczuć, ale nie umiałam. Na przykład też, bardziej się w czułam w Zapaśnika (jako postać).
no cóż.. Ja zostać królem filmem wybitnym nie jest, ale w stawce nominowanych zdecydowanie najlepszym, a widziałem wszystkie.