Sprawa Oscara dla Bale'a wydaje się być przesądzona, ale zastanawiam się czy jednak Geoffrey nie był lepszy. Zagrał swoją rolę naprawdę rewelacyjnie, stworzył świetną kreację.
Z drugiej strony ma już na koncie nagrodę Akademii, a patrząc na dorobek Bale'a jemu również się należy - jako Dickie był bardzo przekonujący, świetnie przygotował się do roli.