Przyznaje, iz nie jestem wielkim fanem kina 'angielskiego', aczkolwiek film uwazam za dobry. Swietne aktorstwo i ogolne wykonanie filmu. Prawde mówiąc, sam borykam sie nieco z problemem przedstawionym w filmie, przez co zapewne jeszcze bardziej 'zzylem' sie z glownym bohaterem. Przyznam, ze przy scenach przemow samemu pocily mi się dlonie ;).
Z drugiej strony, nie ukrywam, ze mimo wszystko jestem odrobine rozczarowany. Po tylu zapowiedziach, reklamach i nagrodach moje oczekiwania zostaly bardzo zawyzone. Osobiscie w roli filmu roku bardziej widzialbym Incepcje. Tak wiec rozumiem w pelni ludzi dających 6 czy 7/10.
Ogolnie polecam jak najbardziej, nie jest to może film ponadczasowy, ale majacy swoj urok i z pewnościa warty obejrzenia. 8/10.