kto z Was w trakcie seansu miał ochotę klepnąć go w plecy i krzyknąć: "'wyduś to z siebie!"
A tak poważnie to bardzo dobry film, wyciszony, wspaniałe kreacje aktorskie. Mocna 8/10 ode mnie
czy naprawdę warto iść na ten film akurat do kina ?
czy zasługuje on na tyle nominacji do oskara ?
jest na tyle dobry, że lepiej go obejrzeć na sali kinowej, czy 'spiracić' trochę i pobrać ?
ten temat to tak pół żartem, pół serio
mcik - jak dla mnie to gdyby ktoś wpakował mnie do sali kinowej, nie powiedział nic o tym jaki film oglądam, nic o nominacjach, nagrodach itd. i już po zapytał czy ma szansę na jakąkolwiek nominację długo bym się zastanawiał. Chyba sława tego filmu wyprzedza to, jaki naprawdę jest. No nie wiem - ja odniosłem takie wrażenie, nie wiem czy słusznie.
Oczywiście to bardzo dobra pozycja ale... no od gustu zależy
moim faworytem tegorocznym był, jest i będzie Black Swan, pewnie z sentymentu do Arronofsky'ego (chociaż niekoniecznie za Requiem....), muszę zdecydowanie obejrzeć King's Speech
to nie jest film który jak osiądziesz w kinie to nawet nie zauważysz jak minie 2,5 godziny trzeba wiele samo zaparcia by to wytrzymać.I nie słuchaj skrajnych zachwytów nad filmem bo się zawiedziesz. W kinie każdy film lepiej zobaczyć ale n a tego typu filmach wytrzymać na pewno nie łatwo.