PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=539270}

Jak zostać królem

The King's Speech
2010
7,8 329 tys. ocen
7,8 10 1 328929
7,1 81 krytyków
Jak zostać królem
powrót do forum filmu Jak zostać królem

I robię to mimo, że jestem fanem braci Cohen i mimo tego, że mój "gust kucharki" pozwolił nawet przełknąć przed laty Oscara dla Zakochanego Szekspira. ;-) Wiecie za co te brawa? Za odwagę - właśnie tak! Ten film - bez efektów specjalnych, pościgów, strzelaniny, ale także bez lukrowanej miłości szlochów, i "ochów", i "achów", bez lolusiowatych amantów napędzajacych do kin rzesze gimnazjalnych siusiumajtek - to nie jakiś Angielski pacjent, czy inny Titanic! (Wymieniam te dwa tytuły bo po otrzymaniu przez nie Oscarów spędziłem pamiętne chwile walcząc w kiblu z mdłościami) Film kameralny, bez zwrotów akcji (przewidywalny do bólu - jak ktoś na forum napisał), pozbawiony wszelkiego efekciarstwa, skromny wręcz i bardzo cieniutko i pięknie grany (wyjaśniam, że "cieniutko" nie znaczy "źle", tylko, 'delikatnie"! Znaczenie pozytywne). I na pewno nie przekonam tych wszystkich forumowych znawców gry aktorskiej i sztuki filmowej w ogóle. Rozumiem, że Wam sie ten film nie podobał, że Was nudził. Bo to nie dla Was film! I właśnie dlatego podziwiam tegoroczną decyzję Akademii. Że jest nie "pod publiczkę"! O ilości Oscarów i konkretnych kategoriach się póki co nie wypowiadam, bo nie widziałem jeszcze wszystkich nominowanych i nagrodzonych filmów.

ocenił(a) film na 9
song

Zgadzam się. Tylko wydaje mi się, że ten film musiał być przewidywalny - w końcu jest teoretycznie filmem historycznym, to chcąc nie chcąc już przed pójściem do kina wiadomo było, jak się skończy. Cieszę się, że Oscara dostał film, który nie jest mocny, czy nafaszerowany efektami, tylko właśnie delikatny, a może to jest właśnie ta sztuka.

malwinoos

Oczywiście, że musiał! Przytoczyłem tylko opinię niezadowolonego widza. W "Królu" nie ważne było "co się wydarzy za chwilę", ale "jak to zostanie opowiedziane".

ocenił(a) film na 6
song

No to o wiele lepiej to zostało opowiedziane w Social Network

Joker_27

Absolutnie masz prawo tak uważać! I temat, i bohater, i styl narracji, z pewnościa bardziej bliski - współczesny...
A ja mam prawo sie z Tobą nie zgodzić. Choćby dlatego, że alergicznie reaguję na nachalne i prostackie "kliknij: lubię to".
Bo "lubię to", "fajne to", "zajebiste to" - wkurza mnie to!
I dlatego bohater tego filmu ma u mnie już na starcie przegwizdane. I dlatego wybieram, bez wahania, kameralny dramat króla, który bał sie zostać królem, a nie, świetnie zmontowaną, zgrabnie skrojoną, współczesną historię miernoty, ktora dała innym miernotom poczucie, że nie są miernotami i z tego powodu została tych miernot idolem.

"Jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu" - śpiewał przed laty Gintrowski. Nigdy jescze ten refren nie był bardziej aktualny...

ocenił(a) film na 8
song

ZGADZAM SIĘ!To całkowita prawda.każdy ma inny gust i wkurza mnie jeśli ktoś pisze o jakimś filmie"dno" tylko dlatego,że nie lubi takich filmów.Kiedy ja oglądam film,który mi się nie podobał nie wszczynam wojny....
Brawa dla Akademi!!!!!!!:)